Artur Barciś o AI: „Dowiedziałem się, że zmarłem na scenie”

Artur Barciś o AI: „Dowiedziałem się, że zmarłem na scenie”

Artur Barciś, znany polski aktor i reżyser, wyraził swoje zdanie na temat sztucznej inteligencji i jej wpływu na współczesne życie. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle podkreślił zarówno korzyści, jak i zagrożenia związane z rozwojem technologii, zwłaszcza w kontekście zawodów artystycznych, takich jak aktorstwo, dubbing czy lektorstwo.

Barciś zwrócił uwagę na potencjalne problemy, jakie mogą wyniknąć z niekontrolowanego użycia AI, w tym generowanie fałszywych informacji. Przykładem jest sytuacja, gdy AI stworzyła nieprawdziwe dane o jego osobie:

– „Dowiedziałem się, że byłem aktorem żyjącym w XVIII wieku i zmarłem na scenie. To pokazuje, że AI, opierając się na błędnych danych, może generować absurdalne informacje. To nie człowiek, ale algorytm, który działa na podstawie tego, co zostało mu zaprogramowane” – mówi aktor.

Reklama

Barciś zaznaczył, że rozwój AI jest nieunikniony, ale wymaga stworzenia odpowiednich ram prawnych, które ochronią ludzi przed nieautoryzowanym użyciem ich wizerunku czy tożsamości.

– „AI i ChatGPT już funkcjonują, ale ważne jest, aby miały one jakieś granice. Widz mógłby nie zauważyć, że to nie ja, tylko wygenerowana postać, co jest potencjalnym zagrożeniem” – podkreśla.


Aktor odniósł się również do obaw, jakie ludzie często mają wobec nowych technologii:

– „Zawsze to, co nowe, budzi niepokój. Kiedyś ludzie bali się telefonów komórkowych, bo mówiono, że zmieniają mózg. AI też budzi takie emocje, ale myślę, że w końcu przyniesie więcej dobra niż zła”.

Mimo otwartego podejścia do innowacji, Barciś przyznał, że osobiście nie korzysta jeszcze z AI, preferując zdobywanie wiedzy na własną rękę.

Źródło informacji Newseria

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane posty