Giro d’Italia 2025 zapowiada się jako jedna z najbardziej wymagających edycji w historii wyścigu, a jej inauguracja w Albanii otwiera nowy rozdział w tej ikonicznej imprezie kolarskiej. Trasa obejmuje 3413 km z 52 500 metrami przewyższeń i kończy się w Rzymie. Start – po raz pierwszy – poza Włochami, w Durres, to odważny krok organizatorów, którzy coraz częściej stawiają na nowatorskie rozwiązania.
W centrum uwagi znalazły się dwa nazwiska: Primož Roglič (35 lat) i Juan Ayuso (22 lata). Słoweniec reprezentujący barwy Red Bull–BORA–hansgrohe wraca po zwycięstwie z 2023 roku, podczas gdy młody Hiszpan z UAE Team Emirates wchodzi na scenę jako pretendent gotowy do detronizacji mistrza. To klasyczna konfrontacja doświadczenia z młodością, gdzie każdy kilometr może zadecydować o losach Maglia Rosa.
Nowością, która zmienia zasady gry, jest Red Bull Kilometr – specjalny, 1-kilometrowy odcinek w 19 z 21 etapów. Nagrody czasowe (6, 4 i 2 sekundy) sprawiają, że nawet pozornie „nudne” etapy sprinterskie stają się kluczowe w walce o klasyfikację generalną. To rewolucja taktyczna, bo walka o sekundy może rozstrzygać się na zupełnie nieoczekiwanych fragmentach trasy.
Trasa biegnie przez legendarne lokalizacje. Wśród nich są:
-
Qafa e Llogarasë – wysokogórski etap otwierający w Albanii,
-
Strade Bianche w pobliżu Sieny – szutrowe piekło w pierwszym tygodniu,
-
Monte Grappa – kluczowy podjazd przed ostatnim tygodniem,
-
Colle delle Finestre – największe wyzwanie tegorocznej edycji i Cima Coppi, z 8 km żwiru przy nachyleniu 9%!
W drugim tygodniu emocji dostarczy również powrót San Pellegrino in Alpe, kultowego podjazdu, który ostatni raz pojawił się w Giro ćwierć wieku temu. A 28,6-kilometrowa jazda indywidualna na czas z Lukki do Pizy może przetasować stawkę.
Giro 2025 to także:
-
23 zespoły, w tym cztery zaproszone z dziką kartą,
-
Cztery koszulki liderów: Maglia Rosa (czas), Maglia Ciclamino (punkty), Maglia Azzurra (góry), Maglia Bianca (młodzież),
-
Bonusy czasowe: 10/6/4 sekundy na finiszu oraz 6/4/2 w Red Bull KM.
Do faworytów dołącza plejada nazwisk: Carapaz, Bernal, Van Aert, Pidcock, Landa, Bardet i Gaudu. Zróżnicowana stawka i wymagająca trasa zwiastują wyścig, który nie wybaczy żadnej chwili słabości.