Oborniki Śląskie, 17 marca 2025 r. – Od lat Gmina Oborniki Śląskie regularnie korzysta z usług radcy prawnego Marcina Osowieckiego, płacąc za nie dziesiątki tysięcy złotych. Analiza dokumentów – umów i faktur od 2020 roku do 2024 roku – ujawnia nie tylko brak transparentności, ale także rażące błędy formalne, które podważają wiarygodność tych wydatków. Czy mamy do czynienia z trwałą współpracą „po znajomości”, omijającą przetargi i zasady uczciwej konkurencji?
Błędy w dokumentach – Co poszło nie tak?
Przejrzałem dziesiątki stron umów i faktur, które gmina podpisywała z Marcinem Osowieckim. Okazuje się, że błędy są powszechne, a ich poprawne brzmienie mogłoby zapobiec chaosowi i niejasnościom. Oto najpoważniejsze uchybienia:
- Błąd w opisie usługi (faktura nr 4/03/2023)
- Brzmienie błędne: „Świadczenie pomocy prawnej na podstawie umowy 37/2023 – zastępstwo procesowe w jednej z dwóch jednoznacznych egzemplarzy w języku polskim”.
- Problem: Sformułowanie zostało dosłownie skopiowane z § 7 ust. 7.3 umowy nr 37/2023, gdzie opisano liczbę egzemplarzy umowy, a nie zakres usługi. To nonsensowny zapis, który nie wyjaśnia, co faktycznie zostało zrobione.
- Poprawność: Opis powinien brzmieć np. „Świadczenie pomocy prawnej na podstawie umowy 37/2023 – zastępstwo procesowe w postępowaniu sądowym w sprawie X, obejmujące przygotowanie pisma procesowego i udział w jednej rozprawie”. Taki zapis pozwoliłby ocenić rzeczywisty zakres pracy.
- Brak szczegółów w fakturach (np. nr 4/12/2023, 3/12/2023)
- Brzmienie błędne: „Świadczenie pomocy prawnej na podstawie umowy 85/2023” lub „na podstawie umowy 92/2023”.
- Problem: Faktury nie precyzują, jakie działania zostały wykonane (np. liczba godzin, liczba pism, liczba rozpraw), co uniemożliwia weryfikację zasadności kwoty 6 642,00 PLN za każdą z nich.
- Poprawność: Powinien być podany szczegółowy wykaz, np. „Przygotowanie odwołania do ZUS – 10 godzin pracy, udział w rozprawie – 2 godziny, koszt 5 400,00 PLN netto + 1 242,00 PLN VAT, zwrot kosztów dojazdu 2 214,00 PLN”. To standard w profesjonalnych rozliczeniach.
- Niejasne zapisy w umowach (np. umowa nr 37/2023, § 7 ust. 7.3)
- Brzmienie błędne: „Niniejsza Umowa została sporządzona w dwóch jednoznacznych egzemplarzach w języku polskim, jeden dla Zleceniodawcy, jeden dla Kancelarii”.
- Problem: Zapis ten, choć formalnie poprawny jako opis egzemplarzy, został błędnie zinterpretowany w fakturze, co wskazuje na brak weryfikacji treści przez gminę.
- Poprawność: W sekcji dotyczącej zakresu usług powinien być jasny opis, np. „Zastępstwo procesowe w sprawie sądowej X, obejmujące przygotowanie pisma i reprezentację w jednym terminie”. Egzemplarze umowy powinny być opisane oddzielnie, np. w § 8.
- Brak różnicowania stawek (umowy nr 55/2023, 85/2023, 92/2023)
- Brzmienie błędne: Każda umowa (np. 55/2023 za sprawę o 6 100 PLN, 85/2023 za sprawę ZUS, 92/2023 za odwołanie do sądu) opiewa na stałą kwotę 6 642,00 PLN brutto.
- Problem: Stawka nie jest dostosowana do wartości sprawy ani jej złożoności, co budzi podejrzenia o arbitralne ustalanie wynagrodzenia.
- Poprawność: Wynagrodzenie powinno być proporcjonalne do wartości przedmiotu sporu i zakresu pracy, np. zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości, dla sprawy o 6 100 PLN stawka minimalna to ok. 1 800 PLN, a dla spraw ZUS – ok. 3 000–5 000 PLN netto.
- Analiza umowy nr 79/2024 ujawnia rażący błąd redakcyjny.
W § 5 ust. 5.2.1 (str. 2/4) zapisano: „Zleceniodawca zobowiązuje się do wypowiadania Zlecenia w sposób nieprofesjonalny i nierzetelny, w szczególności nie stawienia się na posiedzenia wyznaczone przez sąd albo organ administracyjny, przed którymi sprawa się toczy, niedokonywania czynności procesowych w terminach wynikających z ustawy albo wyznaczonych przez sąd albo organ”.
Ten absurdalny zapis – sugerujący, że gmina miałaby działać nierzetelnie – jest ewidentną literówką. Poprawnie powinno być: „w sposób profesjonalny i rzetelny”. Fakt, że umowa została podpisana w tej formie przez Ewelinę Budner (Sekretarz Gminy) oraz Marcina Osowieckiego, świadczy o braku weryfikacji dokumentu. Czy tak wygląda profesjonalizm, którego oczekujemy od władz gminy?
Permanentna współpraca bez przetargu – Znaki zapytania
Dokumenty od 2020 roku pokazują, że gmina nieprzerwanie zleca usługi Marcinowi Osowieckiemu, wydając w latach 2023–2024 już 44 280,00 PLN (15 498,00 PLN w 2023 i 28 782,00 PLN w 2024), a łącznie od 2020 roku kwota ta może sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych. Taka wieloletnia współpraca z jednym prawnikiem, bez przeprowadzenia choćby jednego przetargu, rodzi podejrzenia o zlecenia „po znajomości”. Próg przetargowy (130 000 PLN netto) nie został przekroczony dzięki dzieleniu płatności na mniejsze kwoty (np. 6 642,00 PLN ryczałt + 2 214,00 PLN zwroty kosztów), co może być celowym zabiegiem omijającym procedury.
Co na to władze?
Mieszkańcy Obornik Śląskich mają prawo wiedzieć, dlaczego ich podatki są wydawane w sposób tak nieprzejrzysty. Błędy w dokumentach i brak konkurencji w wyborze usługodawcy podważają zaufanie do zarządzania gminą. Czy wieloletnia współpraca z Marcinem Osowieckim była wynikiem zaniedbań, czy może świadomych decyzji? Czas na wyjaśnienia.
Pytania do burmistrza:
- Dlaczego w fakturach, takich jak nr 4/03/2023 czy 4/12/2023, nie podano szczegółowego zakresu wykonanych usług?
- Jak gmina zamierza naprawić błędy formalne w dokumentach, np. błędne kopiowanie zapisów z umów do faktur?
- Czy wieloletnia współpraca z Marcinem Osowieckim od 2020 roku bez przetargu nie nosi znamion zlecenia „po znajomości”? Jakie kroki zostaną podjęte, by zapewnić transparentność?
- Dlaczego stawki za usługi (np. 6 642,00 PLN za różne sprawy) nie są dostosowane do ich wartości i złożoności?
Podsumowanie
Błędy w umowach i fakturach, brak szczegółów oraz wieloletnia współpraca z jednym prawnikiem bez przetargu to poważne zarzuty wobec władz Obornik Śląskich. Mieszkańcy zasługują na jasne odpowiedzi i zmiany w zarządzaniu publicznymi środkami. Czas, by gmina zaczęła działać w sposób przejrzysty i zgodny z prawem.
Autor: Rafał Chwaliński