Indykpol AZS Olsztyn wciąż bez przełamania. Kluczowa porażka z Norwidem Częstochowa

indykpolu azs olsztyn file 1741030432882 731516605

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn nie zdołali przerwać serii porażek i w meczu 27. kolejki PlusLigi przegrali na własnym parkiecie z drużyną Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 1:3. Dla akademików była to już 16. przegrana w tym sezonie, co mocno komplikuje ich walkę o awans do fazy play-off.

Przebieg meczu: wyrównana walka, ale znów bez zwycięstwa

Spotkanie w wypełnionej po brzegi Hali Urania rozpoczęło się od niezwykle wyrównanego pierwszego seta. Olsztynianie, wspierani przez swoich kibiców, długo stawiali opór, jednak w końcówce lepsi okazali się goście, wygrywając 29:27. Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia gospodarzy 4:2, lecz zespół z Częstochowy szybko przejął inicjatywę i pewnie zwyciężył 25:17.

Trzeci set był popisem Indykpolu AZS. Gospodarze dominowali w każdym elemencie gry, a skuteczne ataki Hadravy i Szerszenia pozwoliły im wygrać aż 25:14. Wydawało się, że olsztynianie złapali właściwy rytm, jednak w czwartej odsłonie ponownie do głosu doszli rywale. Mimo wyrównanej walki punkt za punkt, to siatkarze Norwidu zachowali więcej zimnej krwi i triumfowali 26:24, zamykając spotkanie wynikiem 3:1.

Kapitan Indykpolu: „Zabrakło nam precyzji w decydujących momentach”

Po meczu zawodnicy Indykpolu nie ukrywali rozczarowania. – W pierwszych dwóch setach mieliśmy trudności ze znalezieniem sposobu na grę przeciwników. Popełnialiśmy zbyt wiele błędów, zwłaszcza w zagrywce. W trzecim secie pokazaliśmy, że potrafimy grać na wysokim poziomie, ale w czwartym ponownie czegoś nam zabrakło – skomentował Szymon Jakubiszak.

Z kolei Jan Hadrava podkreślał znaczenie kolejnych spotkań: – Wszystkie siły rzucamy na poniedziałkowe starcie! Wiemy, jak ważny jest to dla nas mecz. Musimy go wygrać.

Co dalej? Kluczowe mecze na wyjeździe

Indykpol AZS Olsztyn nadal zajmuje 9. miejsce w tabeli i ma 3 punkty straty do ósmej lokaty, którą obecnie zajmuje Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Olsztynianie mają jeszcze szansę na awans do fazy play-off, jednak przed nimi trzy trudne wyjazdowe spotkania. Pierwsze z nich już w sobotę, 8 marca, przeciwko Bogdance LUK Lublin.

Czy akademicy z Kortowa zdołają odwrócić losy sezonu? Odpowiedź poznamy już w kolejnych meczach.

By Redakcja

Reader Revenue CAow09u3DA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane posty