Wrocław, 22 maja 2025 r. – Marszałkowie pięciu województw: dolnośląskiego, śląskiego, opolskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego podpisali wspólny apel do Rządu RP, w którym domagają się zwiększenia nakładów na inwestycje wodno-ściekowe w dorzeczu Odry. W samym tylko województwie dolnośląskim potrzeba co najmniej 13 miliardów złotych na poprawę stanu rzeki i ochronę ekosystemu.
Stan Odry – dramatyczne dane, pilna potrzeba działań
O tym, że sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji, mówił marszałek województwa dolnośląskiego Paweł Gancarz:
– Dziś koncentrujemy się na sprawach Odry. Sami nie jesteśmy sobie w stanie poradzić z tym wyzwaniem. Dziękuję marszałkom z sąsiednich regionów za przystąpienie do tej wspólnej inicjatywy.
Eksperci od lat biją na alarm. Wyniki badań przeprowadzonych w latach 2023–2024 wykazały ciągłe zagrożenie katastrofą ekologiczną. Prof. Krzysztof Lejcuś z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu stwierdził:
– Czynniki, które zaważyły o wystąpieniu niedawnej katastrofy ekologicznej, nadal występują. Jeśli chcemy ograniczyć prawdopodobieństwo jej powtórzenia, musimy uporządkować sytuację wodno-ściekową.
Obecna ustawa o rewitalizacji Odry z lipca 2023 r. pomija kluczowy element – przywrócenie zdolności rzeki do samooczyszczania się. Wysokie zasolenie, mętność oraz obecność substancji biogennych to efekty zrzutu ścieków, zarówno oczyszczonych, jak i nieoczyszczonych. Komunalne zanieczyszczenia stanowią około 30% wszystkich nieczystości.
Sojusz nadodrzański i konkretne potrzeby
Współpraca międzyregionalna trwa od 2022 roku. Od tamtej pory powstał zespół ekspercki, podpisano memorandum na rzecz Odry, powołano 20 stacji badania wody, a województwo dolnośląskie przeznaczyło blisko 300 tysięcy złotych na monitoring.
Wśród postulatów samorządowców znalazły się:
-
modernizacja oczyszczalni ścieków,
-
budowa ponad 3 tys. km sieci kanalizacyjnej,
-
rozbudowa stacji uzdatniania wody.
– Jakość wody w Odrze jest zła. Bez systemowego podejścia i wsparcia rządu nie poradzimy sobie z tą sytuacją – alarmuje Natalia Gołąb, członkini zarządu województwa dolnośląskiego.
Komentarz redakcyjny
Wspólny apel marszałków to akt desperacji, ale i rozsądku. Po doświadczeniach z katastrofą ekologiczną z 2022 roku nikt nie może mieć złudzeń – Odra wymaga natychmiastowej interwencji, a nie symbolicznych ustaw. To nie tylko kwestia środowiska, ale również zdrowia publicznego, rozwoju turystyki i rolnictwa oraz bezpieczeństwa wodnego Polski Zachodniej.
Warto zadać pytanie: ile jeszcze katastrof potrzeba, by rząd centralny potraktował Odrę priorytetowo?