Wrocław notuje historyczny wynik frekwencyjny przed pierwszą turą wyborów prezydenckich.
Między 4 kwietnia a 15 maja aż 61 548 osób dopisało się do spisu wyborców we Wrocławiu – to największa liczba w historii miasta. Dodatkowo, 7 514 osób pobrało zaświadczenia o prawie do głosowania, co również oznacza wyraźny wzrost zainteresowania w porównaniu do poprzednich wyborów (w 2020 roku wydano ich 5 272).
— „Podczas tegorocznych wyborów padł rekord. Nasi urzędnicy do ostatniej chwili przyjmowali wnioski, które wpływały elektronicznie” – informuje Iwona Gardy-Możny, zastępczyni dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich UM Wrocławia.
Wzrost mobilizacji, ale też wyzwania logistyczne
Najwięcej osób dopisało się do komisji nr 287 na Kleczkowie (908 osób), a także w komisjach na Ołbinie, Szczepinie i Przedmieściu Oławskim. Rekordowy napływ wyborców na kilka dni przed wyborami stawia jednak przed miastem poważne wyzwania organizacyjne.
Choć od 2023 roku, na mocy nowych przepisów, obwody głosowania można tworzyć już od 3 tysięcy mieszkańców (zamiast 4 tysięcy), i dokonano podziału m.in. Jagodna na pięć obwodów, problemem nadal pozostaje liczba kart do głosowania. Są one drukowane na podstawie liczby zameldowanych mieszkańców – podczas gdy osoby dopisujące się są znane dopiero w ostatniej chwili.
— „W dniu wyborów prowadzony będzie dyżur, by na bieżąco dostarczać brakujące karty” – zapewnia Agnieszka Koczapska z Miejskiego Biura Wyborczego. Rezerwa kart została przygotowana, a najwięcej z nich trafi do lokali z największą liczbą dopisanych osób.
Wybory 18 maja – apel o wcześniejsze głosowanie
Władze miejskie apelują, by nie zostawiać głosowania na ostatnią chwilę, szczególnie na osiedlach, gdzie liczba dopisanych do spisu wyborców była rekordowa. Wszystkie lokale wyborcze będą otwarte 18 maja od godziny 7:00 do 21:00.