Robert Lewandowski, jeden z najbardziej znanych sportowców w Polsce, dołącza do kampanii UNICEF Polska, aby nagłośnić poważny, choć często niedostrzegany problem — wykluczenie transportowe dzieci i młodzieży w Polsce. Według raportu organizacji, aż jedno na sześć dzieci w wieku 12–19 lat doświadcza trudności z dojazdem do szkoły, zajęć dodatkowych czy spotkań ze znajomymi.
Lewandowski wspomina swoje dzieciństwo i czasochłonne dojazdy z Leszna na treningi w Warszawie. — Najpierw musiałem wsiąść do takiego busika, który dojeżdżał do granic Warszawy. Tam musiałem się przesiąść, w tramwaj – już nie pamiętam jaki numer – ale z tramwaju musiałem później dojechać do autobusu… — opowiada. Dziś, choć infrastruktura się poprawiła, wiele dzieci nadal stoi przed tymi samymi przeszkodami.
Dyrektor generalna UNICEF Polska, Renata Bem, podkreśla: — Tysiące najmłodszych muszą rezygnować ze swoich pasji, aktywności pozaszkolnych i spotkań ze znajomymi, ponieważ nie mogą na nie dojechać. Młodzież z małych miejscowości wybiera szkołę nie według jakości nauczania, ale według dostępności transportu.
Raport UNICEF wskazuje, że problem ten ma daleko idące konsekwencje. Ograniczony dostęp do edukacji, opieki zdrowotnej czy zajęć społecznych to nie tylko bariera codzienna — to także realne zagrożenie dla przyszłości dzieci, które już na starcie zostają pozbawione równych szans.
Organizacja apeluje o kompleksowe podejście do planowania transportu w Polsce. Należy uwzględnić specyfikę małych i średnich miast, dostosować rozkłady jazdy do potrzeb młodych osób, zadbać o ich bezpieczeństwo i umożliwić im głos w planowaniu połączeń.
Cała rozmowa z Robertem Lewandowskim i pełen raport dostępne są na stronie unicef.pl/transportdlamlodych.