Czterdziestolatkowie w obliczu emerytury: luki składkowe i plany na przyszłość
87% polskich czterdziestolatków ma w swojej historii zawodowej przerwy w odprowadzaniu składek emerytalnych do ZUS. Większość z nich odczuwa niepokój, obawę i strach, myśląc o swojej przyszłej sytuacji finansowej na emeryturze. Choć oczekiwania dotyczące wysokości świadczeń są optymistyczne – przeciętnie 72% ostatniej pensji – rzeczywistość może okazać się znacznie trudniejsza. Prognozy Komisji Europejskiej wskazują bowiem, że stopa zastąpienia wyniesie jedynie 32,2% w 2040 roku i 27,4% w 2050 roku.
Okres między 40. a 50. rokiem życia jest uznawany za kluczowy dla budowania finansowego zabezpieczenia na emeryturę. Jednak dzisiejsi czterdziestolatkowie, będący często w szczytowej fazie rozwoju zawodowego, mają ograniczoną przestrzeń na systematyczne odkładanie środków. Mimo tego aż 80% z nich planuje kontynuować pracę po osiągnięciu wieku emerytalnego, z czego 60% chce dorabiać do świadczeń z ZUS.
65% badanych pracowało na umowę zlecenie lub o dzieło, a 35% – bez jakiejkolwiek umowy. Praca w ramach samozatrudnienia, często związana z niskimi składkami, również pozostaje popularnym wyborem. Eksperci apelują, by osoby zatrudnione w tych formach rozważyły dodatkowe sposoby oszczędzania na przyszłość, by uniknąć trudności finansowych w okresie emerytury.
Źródło informacji: Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych