Nie będzie bezpiecznej i silnej Europy bez odpornego na zagrożenia unijnego systemu transportowego – to główna konkluzja spotkania ministrów ds. transportu, które odbyło się 18 marca 2025 roku w Warszawie. W wydarzeniu udział wzięli przedstawiciele państw członkowskich UE, krajów EOG i EFTA oraz komisarz UE ds. zrównoważonego transportu i turystyki Apostolos Tzitzikostas. Obradom przewodniczył polski minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Warszawskie spotkanie było częścią polskiej prezydencji w Radzie UE i stanowiło platformę do wymiany poglądów na temat odporności sektora transportowego. Jak wskazał minister Klimczak, bezpieczeństwo transportu to nie tylko kwestia techniczna, ale także geopolityczna.
„Zapewnienie wydajnej, odpornej, niezawodnej infrastruktury transportowej to nasz nadrzędny cel, który wpisuje się w główny priorytet polskiej prezydencji, jakim jest bezpieczeństwo” – zaznaczył minister infrastruktury.
W obliczu trwającej wojny na wschodnich rubieżach Unii Europejskiej, temat ten zyskał szczególną wagę. Uczestnicy podkreślali, że transport jest fundamentem gospodarki, ale i kluczowym elementem systemu bezpieczeństwa państw członkowskich.
Jednym z kluczowych aspektów poruszonych podczas obrad była mobilność wojskowa. Ministrowie zgodzili się, że europejska infrastruktura musi spełniać funkcje podwójnego zastosowania – zarówno cywilnego, jak i wojskowego. Konieczne jest zatem wzmocnienie współpracy cywilno-wojskowej, szczególnie w kontekście nowych zagrożeń.
„Musimy kontynuować współpracę – ponad granicami i sektorami – aby wzmocnić mobilność wojskową, zwiększyć cyberbezpieczeństwo i zapewnić, że nasza infrastruktura pozostanie filarem zarówno naszej obronności, jak i gospodarki” – mówił komisarz Apostolos Tzitzikostas.
Zwrócono również uwagę na konieczność zagwarantowania odpowiednich funduszy w nowym unijnym budżecie po 2027 roku. Uczestnicy spotkania zadeklarowali wolę dalszej współpracy z sektorem wojskowym, by europejski system transportowy lepiej odpowiadał także na potrzeby obronności.
Warszawskie rozmowy pokazały, że Unia Europejska zdaje sobie sprawę z kluczowej roli transportu w utrzymaniu spójności, bezpieczeństwa i gotowości do reagowania w sytuacjach kryzysowych.
