0 Comments1442 Mins Read 
Przed nadchodzącym meczem siatkarskim między Indykpolem AZS Olsztyn a PSG Stalą Nysa, emocje sięgają zenitu. Zawodnicy Olsztyna zmagają się z trudnym startem sezonu, mając za sobą trzy kolejne porażki. Mimo to Mateusz Janikowski, jeden z liderów drużyny, podkreśla, że zespół musi skupić się na kolejnych meczach z „czystą głową” i poprawić niektóre aspekty gry, zwłaszcza skuteczność w polu serwisowym.
PSG Stal Nysa, która zmagała się z trudnymi warunkami po powodzi w regionie, przystąpi do spotkania z mieszanymi wynikami – wygraną z GKS Katowice i porażką z PGE Projekt Warszawa. Trzon drużyny opiera się na takich graczach jak Wojciech Włodarczyk i Michał Gierżot, a w ataku szczególną rolę pełni Dawid Dulski.
Spotkanie będzie nie tylko okazją do walki o punkty, ale także do wsparcia Nysy w odbudowie po powodzi. Organizatorzy, wspólnie z Bankiem Żywności, przeprowadzą zbiórkę funduszy na specjalistyczny sprzęt.
Czy Indykpol AZS Olsztyn zdoła przełamać swoją złą passę i wygrać pierwszy mecz w sezonie? Odpowiedź poznamy już w niedzielę.
Źródło informacji Indykpolu AZS Olsztyn
