Kontrowersyjne zmiany w podatku akcyzowym
Co czeka branżę vapingową w Polsce?
Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianami w ustawie o podatku akcyzowym, które mają wejść w życie w lipcu 2025 roku. W ramach tych regulacji urządzenia do waporyzacji, takie jak papierosy elektroniczne, zostaną objęte akcyzą w wysokości 40 zł za sztukę, co podniesie ich detaliczną cenę do około 80 zł. Dodatkowo planowane są znaczące podwyżki akcyzy na e-liquidy, które do 2027 roku mogą wzrosnąć nawet o 327%. Branża ostrzega, że te zmiany uderzą głównie w polskie małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP), a ich beneficjentami będą międzynarodowe koncerny tytoniowe.
Prezes Związku Pracodawców Branży Vapingowej, Maciej Powroźnik, uważa, że nowe regulacje mogą doprowadzić do wyeliminowania z rynku wyrobów do wapowania, które obecnie stanowią tylko około 5% udziału w rynku tytoniowym w Polsce. Powroźnik podkreśla, że tempo legislacyjne jest zbyt szybkie, a konsultacje społeczne – niewystarczające. Ministerstwo Finansów uzasadnia zmiany ochroną zdrowia publicznego, szczególnie młodzieży, oraz przewidywanymi wpływami do budżetu, które mają wynieść 414 mln zł rocznie. Eksperci jednak przewidują, że wzrost cen może zwiększyć rozmiar szarej strefy.
Branża w Polsce, zdominowana przez MŚP, obawia się masowych bankructw, ponieważ wielu przedsiębiorców nie poradzi sobie z dodatkowymi kosztami. Związek Pracodawców Branży Vapingowej szacuje, że zmiany mogą doprowadzić do zamknięcia tysiąca firm i utraty pracy przez ponad 12 tys. osób.
W Europie podejście do vapingu różni się znacząco – jest on tam uznawany za narzędzie redukcji szkód zdrowotnych związanych z paleniem. Tymczasem w Polsce dyskusja na temat wpływu na zdrowie publiczne została zepchnięta na dalszy plan, a uwaga skoncentrowana na aspektach fiskalnych.
Źródło informacji Newseria