Lewandowski bez kadry – błąd Probierza, który może kosztować Polskę sukces

Probierz i lewandowski

Lewandowski bez kadry – błąd Probierza, który może kosztować Polskę sukces

Decyzja Michała Probierza o niepowołaniu Roberta Lewandowskiego do reprezentacji Polski i odebraniu mu opaski kapitana wstrząsnęła światem polskiego futbolu. Ogłoszona w czerwcu 2025 roku, tuż przed kluczowymi meczami eliminacyjnymi do Mistrzostw Świata, ta kontrowersyjna zmiana wywołała burzę wśród kibiców i ekspertów. Lewandowski, ikona polskiej piłki nożnej i jeden z najlepszych napastników świata, przez lata był filarem drużyny narodowej. Pozbawienie go miejsca w kadrze budzi poważne wątpliwości co do rozsądku selekcjonera i przyszłości reprezentacji.

Kapitan z rekordami

Lewandowski objął rolę kapitana w 2014 roku i od tego czasu poprowadził Polskę do wielu sukcesów. Drużyna pod jego dowództwem awansowała na Mistrzostwa Świata w 2018 i 2022 roku oraz na Mistrzostwa Europy w 2016, 2020 i 2024 roku. Największym osiągnięciem był ćwierćfinał Euro 2016 – najlepszy wynik Polski w historii tego turnieju. W 158 meczach w barwach narodowych strzelił 85 goli, stając się najlepszym strzelcem w dziejach reprezentacji. Choć Polska nie wygrała żadnego dużego turnieju, stabilność i konkurencyjność zespołu w okresie jego kapitanowania są niezaprzeczalne. Te liczby i wyniki świadczą o tym, jak kluczową postacią był Lewandowski – zarówno na boisku, jak i poza nim.

Decyzja Probierza – brak szacunku czy ślepy eksperyment?

Michał Probierz, który selekcjonerem został w 2023 roku, uzasadnił swoją decyzję potrzebą „odmłodzenia kadry” i wprowadzenia nowych liderów. Nowym kapitanem mianowano Piotra Zielińskiego – bez wątpienia utalentowanego gracza, ale czy gotowego, by udźwignąć ciężar przywództwa w tak trudnym momencie? Reakcja Lewandowskiego była ostra: w mediach społecznościowych oświadczył, że nie wróci do gry w reprezentacji, dopóki Probierz będzie trenerem, wskazując na „utratę zaufania”. Taki konflikt między selekcjonerem a największą gwiazdą zespołu to fatalny sygnał dla drużyny i jej kibiców.

Reklama

Krytycy Probierza – w tym ja – widzą w tej decyzji brak szacunku dla zasług Lewandowskiego i krótkowzroczność. Owszem, odmłodzenie kadry jest ważne, ale dlaczego nie wprowadzać go stopniowo, wykorzystując doświadczenie kapitana do wsparcia młodszych graczy? Zamiast tego Probierz postawił wszystko na jedną kartę, ryzykując destabilizację zespołu w kluczowym momencie eliminacji.

Konsekwencje dla reprezentacji

Polska stoi przed trudnymi meczami w eliminacjach do Mistrzostw Świata, a brak Lewandowskiego może okazać się katastrofalny. Jego umiejętności strzeleckie, charyzma i doświadczenie są nie do zastąpienia w krótkim czasie. Młodzi zawodnicy, choć obiecujący, mogą nie udźwignąć presji bez wsparcia takiego lidera. Co więcej, odebranie opaski kapitańskiej i publiczne upokorzenie Lewandowskiego podkopuje morale drużyny, która traci nie tylko gracza, ale i symbol jedności.

Probierz twierdzi, że stawia na przyszłość, ale czy przyszłość buduje się, niszcząc fundamenty? Reprezentacja Polski pod wodzą Lewandowskiego nigdy nie była tak stabilna i groźna na arenie międzynarodowej. Teraz, w imię niepewnego eksperymentu, ryzykujemy powrót do czasów chaosu i przeciętności.

Podsumowanie

Decyzja Michała Probierza to błąd, który może kosztować Polskę sukces w nadchodzących rozgrywkach. Robert Lewandowski zasłużył na szacunek i miejsce w kadrze, a jego absencja to strata nie tylko sportowa, ale i emocjonalna dla milionów kibiców. Jeśli Probierz chciał zmiany, mógł ją przeprowadzić z klasą i rozwagą, a nie w sposób, który dzieli drużynę i fanów. Czas pokaże, czy ten ryzykowny ruch się opłaci, ale na razie wygląda na to, że selekcjoner strzelił sobie – i nam wszystkim – w stopę.

Autor: Rafał Chwaliński

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts