„Polski Orzeł” celuje w podium
Rozpoczynające się 31. mistrzostwa świata federacji PDC w darta będą areną zmagań 96 najlepszych zawodników globu. W tej doborowej setce wystąpi aż trzech Polaków. Dart zyskał w naszym kraju w ostatnich latach wielką popularność za sprawą turnieju Superbet Poland Darts Masters, oraz świetnego występu Krzysztofa Ratajskiego w światowym czempionacie przed trzema laty. Dotarł n wtedy do ćwierćfinału, a jego zmagania z najlepszymi na świecie oglądały przed telewizorami setki tysięcy Polaków. – Cel na ten turniej jest prosty – zdobyć tytuł – zadeklarował w rozmowie z nami Ratajski. Warto przypomnieć, że mistrz świata zgarnie aż pół miliona funtów! Po raz siódmy w karierze „Polski Orzeł”, jak nazywany jest Ratajski, będzie miał okazję mierzyć się z najlepszymi darterami na świecie. Jego najlepszy wynik w mistrzostwach świata to ćwierćfinał w 2021 roku, kiedy zjednoczył Polaków w kibicowaniu mu podczas turnieju. Tym razem plan jest jeszcze bardziej ambitny – złoty medal i mistrzostwo świata. – Wiadomo, że będzie to bardzo trudne, bo wszyscy zawodnicy się szczególnie przygotowują do tego turnieju i będą w dobrej formie. Mistrzostwo świata to marzenie każdego dartera i także moje. Mam nadzieję, że się spełni – zadeklarował Ratajski.
W załączeniu znajdą Państwo rozbudowaną zapowiedź turnieju z ekskluzywnymi wypowiedziami Krzysztofa Ratajskiego oraz Łukasza Wacławskiego, również będącego obiecującym polskim darterem. Zapraszam do lektury oraz w razie zainteresowania do nieodpłatnego wykorzystania przesłanego materiału oraz ilustracji. W razie pytań pozostaje do dyspozycji, życząc jednocześnie nam wszystkim porywających świątecznych emocji podczas MŚ w darcie!
Tym, co zdecyduje o sukcesie, będzie zimna krew w końcowych fragmentach meczów. Tego w ostatnich miesiącach Ratajskiemu trochę brakowało, ale na mistrzostwach świata ma być inaczej. – Pozycja Krzysztofa w światowej czołówce jest ugruntowana, na pewno będzie dobrze przygotowany. Rzecz w tym, że zawodnicy rozstawieni wyżej bardzo dobrze go znają. Wiedzą, że jest groźny i potrafią się do tych pojedynków przygotować. Na pewno możemy liczyć na walkę na najwyższym światowym poziomie. Możemy też liczyć na to, że Krzysztof pokaże to, do czego jest zdolny, czyli do wygrywania również tych meczów, których wyniki będą się decydować do ostatniej lotki – analizuje Łukasz Wacławski, polski darter i ekspert w tej dyscyplinie sportu. Ratajski, dzięki rozstawieniu, rozpocznie rywalizację od drugiej rundy, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Anglikiem Jamiem Hughesem a Kanadyjczykiem Davidem Cameronem. Jego mecz zaplanowano na 22 grudnia, godz. 15.30, dwa dni przed Wigilią.
Poza naszym najlepszym darterem wystąpią jeszcze Radosław Szagański oraz Krzysztof Kciuk
Wszystkie spotkania turnieju z polskim komentarzem będzie można obejrzeć na platformie Viaplay. Turniej będzie też transmitowany na stronie www.pdc.tv
Autor Redakcja
