Nasza strona internetowa używa plików cookie, aby ulepszyć i spersonalizować Twoje doświadczenia oraz wyświetlać reklamy (jeśli takie istnieją). Nasza strona internetowa może również zawierać pliki cookie od stron trzecich, takich jak Google Adsense, Google Analytics, Youtube. Korzystając ze strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. Kliknij przycisk, aby sprawdzić naszą Politykę prywatności.

Player z reklamą – Radio DTR

Remonty za publiczne pieniądze. Teczki są, faktur nie ma. Gmina milczy, a pieniądze płyną

Gmina zleca placi i nie udostepnia informacji komu placi i za co

Remonty za publiczne pieniądze. Teczki są, faktur nie ma. Gmina milczy, a pieniądze płyną

Autor: Rafał Chwaliński

Gmina Oborniki Śląskie zleca remonty budynków użyteczności publicznej za setki tysięcy złotych. Jedna z firm – Remontowo-Budowlana KATAN z Siemianic – otrzymała w kwietniu 2024 r. kontrakt na modernizację przedszkola przy ul. Sikorskiego. To jednak tylko część większej układanki, która rzuca cień na przejrzystość lokalnych finansów publicznych.

Przetarg formalny, ale… jednostronny?

Z dokumentów dostępnych w Biuletynie Zamówień Publicznych wynika, że firma KATAN wygrała przetarg o wartości 158 588,86 zł. W toku realizacji wartość kontraktu wzrosła do 191 880 zł. Sama procedura przetargowa dotyczyła tylko jednej z dwóch części modernizacji — druga część, dotycząca otoczenia budynku, została unieważniona z powodu zbyt wysokich ofert względem założonego budżetu.

Tajemnica drobnych zleceń

Problem zaczyna się tam, gdzie kończy się przetarg. Jak ustaliliśmy, firma KATAN wykonuje również inne prace dla gminy — te drobniejsze, których wartość pozwala na zlecanie bez przetargu. Tych jednak nie da się łatwo sprawdzić. Gmina odmówiła udostępnienia informacji o wszystkich remontach z lat 2021–2024.

Dziennikarski wniosek o dostęp do faktur, umów i rejestrów wykonawców został odrzucony. Burmistrz uznał, że informacje te mają charakter „przetworzony”, co wymaga wykazania „szczególnego interesu publicznego”. Mimo że wskazano interes społeczny, jawność finansów i cel dziennikarski, urząd odmówił, twierdząc, że dostęp do dokumentów byłby zbyt pracochłonny.

Kiedy jawność stanie się obowiązkiem

W kontekście planowanych przez rząd zmian legislacyjnych, polegających na pełnej jawności faktur i umów w publicznym rejestrze, praktyka stosowana przez Oborniki Śląskie wydaje się być anachroniczna. Coraz więcej samorządów publikuje rejestry umów dobrowolnie. Oborniki idą w odwrotnym kierunku — chowając dane do segregatorów i utrudniając ich dostęp.

Cytat do publikacji:

„Władze gminy zapomniały, że pieniądze publiczne to nie prywatny folwark. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, kto i za ile remontuje przedszkole ich dzieci” — komentuje red. Rafał Chwaliński z Radia DTR.

Wnioski:

  • Firma KATAN realizuje zlecenia dla gminy – przetargowe i najpewniej również bezprzetargowe.
  • Gmina blokuje dostęp do faktur i zestawień – powołując się na przetworzony charakter informacji.
  • Decyzja odmowna, choć sformalizowana, stoi w sprzeczności z zasadą jawności finansów publicznych.
  • Praktyki Obornik Śląskich mogą wkrótce stać się niemożliwe – ze względu na zmiany ustawowe.

Źródła: BZP nr 2024/BZP 00038487, 2024/BZP 00084472, decyzja Burmistrza Obornik Śląskich nr 1/2025

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane