Brytyjski rząd wciąż przyznaje kontrakty firmie Fujitsu, twórcy wadliwego systemu Horizon, który doprowadził do jednego z najwięksnych skandali prawnych w historii Wielkiej Brytanii. Pomimo trwającego śledztwa i społecznego oburzenia, japoński gigant technologiczny pozostaje kluczowym partnerem władz – a wyjście z Unii Europejskiej utrudnia rozwiązanie problemu.
Tło skandalu Horizon:
W latach 1999–2015 setki brytyjskich zarządców pocztowych (sub-postmasters) zostały niesłusznie oskarżone o kradzieże i oszustwa z powodu błędów systemu IT Horizon, opracowanego przez Fujitsu. Błędy w oprogramowaniu fałszowały dane finansowe, co doprowadziło do bankructw, rozbicia rodzin, a nawet samobójstw. Do dziś tylko 93 ofiar udało się oczyścić z zarzutów, mimo że w 2019 r. Sąd Najwyższy uznał Horizon za „niegodny zaufania”.
Brexit i brak unijnych zabezpieczeń:
Po opuszczeniu UE, Wielka Brytania straciła możliwość korzystania z unijnych przepisów zamówień publicznych, które pozwalałyby na wykluczenie Fujitsu z przetargów. Jak podaje The Independent, od 2012 r. firma otrzymała od rządu kontrakty o wartości 4,9 mld funtów, w tym na projekty związane z edukacją, służbą zdrowia i policją. W samym 2023 r. podpisano umowy o wartości 36 mln funtów.
Naciski polityczne i społeczne:
Posłowie z wszystkich partii, w tym konserwatysta James Arbuthnot i laburzysta Kevan Jones, wzywają do wstrzymania współpracy z Fujitsu do czasu zakończenia publicznego śledztwa. Rząd podkreśla, że „poważnie traktuje” sprawę, ale nie zamroził kontraktów, powołując się na „ścisłe procedury prawne”. Tymczasem sama Fujitsu odmawia komentarza, wskazując na trwające dochodzenie.
Międzynarodowy kontekst:
Wielka Brytania nie jest osamotniona w relacjach z Fujitsu. Firma współpracuje m.in. z Japonią, Nową Zelandią i USA. Jednak w odróżnieniu od tych krajów, w UK jej system Horizon stał się symbolem instytucjonalnej niesprawiedliwości, co zaostrza debatę o etyce w zamówieniach publicznych.
Perspektywy na przyszłość:
Eksperci wskazują, że ostateczne decyzje w sprawie Fujitsu zapadną po opublikowaniu wyników śledztwa (spodziewane w 2024 r.). Do tego czasu rząd balansuje między odpowiedzialnością wobec ofiar a koniecznością utrzymania ciągłości usług publicznych.
Podsumowanie:
Sprawa Fujitsu to nie tylko test dla brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości, ale także próba wiarygodności władz po Brexicie. Czy rząd wykorzysta nowe kompetencje, by wprowadzić surowsze kryteria dla kontrahentów? Odpowiedź na to pytanie może zdefiniować przyszłość relacji państwa z biznesem w postunijnej rzeczywistości.
Źródło: The Independent / Opracowanie: Zespół Radia DTR