Dostęp do informacji publicznej, zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej, to podstawowe prawo każdego obywatela i fundament przejrzystości administracji publicznej. To właśnie dzięki niemu możemy kontrolować działania instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i funkcjonowanie infrastruktury publicznej. Niestety, jak się okazuje, nie wszędzie zasada przejrzystości jest respektowana. Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej TRZEBNICA-ERGO Sp. z o.o. zdaje się unikać odpowiedzi na kluczowe pytania dotyczące stanu hydrantów przeciwpożarowych w gminie Trzebnica.
Brak danych, brak kontroli?
Wniosek o udostępnienie informacji publicznej, który dotyczył liczby hydrantów przeciwpożarowych, ich lokalizacji oraz wyników kontroli przeprowadzonych w 2024 roku, spotkał się z oporem ze strony GZGK Trzebnica-ERGO. Podczas gdy inne gminy udostępniły szczegółowe dane, zestawienia tabelaryczne oraz informacje o dokonanych przeglądach i stwierdzonych uszkodzeniach, władze spółki w Trzebnicy poinformowały jedynie, że odpowiedź na wniosek nie jest możliwa w ustawowym terminie 14 dni. Powód? Konieczność aktualizacji danych oraz „duże obłożenie pracą pracowników”. Rozpatrzenie sprawy przesunięto aż do 14 kwietnia 2025 roku.
To budzi poważne wątpliwości. Jeśli przeglądy hydrantów rzeczywiście były przeprowadzane, to zestawienia powinny być dostępne od ręki – w końcu GZGK, jako jednostka odpowiedzialna za gospodarkę wodną i komunalną, powinien posiadać pełną dokumentację dotyczącą tak kluczowej infrastruktury jak hydranty przeciwpożarowe. Dlaczego więc spółka nie chce lub nie może udzielić informacji, co może sugerować brak transparentności GZGK Trzebnica? Czyżby takich zestawień w ogóle nie było? A jeśli tak, to czy oznacza to, że przeglądy hydrantów nie były przeprowadzane?
Ignorancja czy brak kompetencji?
Unikanie odpowiedzi i odsuwanie terminu udzielenia informacji może świadczyć o kilku możliwościach – żadna z nich nie wystawia jednak dobrego świadectwa zarządowi GZGK Trzebnica-ERGO. Jeśli rzeczywiście regularne przeglądy byłyby prowadzone, to czy ich wyniki nie powinny być automatycznie archiwizowane? Czy dokumenty nie powinny być dostępne dla odpowiednich służb i mieszkańców na każde żądanie? Brak gotowych zestawień może oznaczać, że:
- GZGK Trzebnica-ERGO nie prowadzi rzetelnej ewidencji stanu hydrantów,
- przeglądy hydrantów są wykonywane nieregularnie lub wcale,
- Awarie i uszkodzenia infrastruktury przeciwpożarowej nie są naprawiane w terminie, co naraża mieszkańców na poważne niebezpieczeństwo oraz rodzi pytania o odpowiedzialność GZGK za bezpieczeństwo publiczne i stan infrastruktury krytycznej.
To wyjątkowo niepokojące, biorąc pod uwagę, że sprawność hydrantów to kwestia bezpieczeństwa publicznego. W razie pożaru niesprawne lub niedrożne hydranty mogą doprowadzić do tragedii. Obywatele mają prawo wiedzieć, czy w ich gminie infrastruktura przeciwpożarowa jest sprawna i czy ktoś rzeczywiście nad nią czuwa.
Potrzeba przejrzystości i działań kontrolnych
Obowiązkiem GZGK Trzebnica-ERGO jest nie tylko dbanie o stan hydrantów, ale również informowanie o ich stanie opinii publicznej. Brak przejrzystości budzi poważne obawy o to, czy spółka rzeczywiście wywiązuje się ze swoich zadań. W tej sytuacji konieczna może okazać się interwencja organów kontrolnych – zarówno na szczeblu lokalnym, jak i krajowym.
Mieszkańcy gminy Trzebnica powinni domagać się jasnych deklaracji i konkretnych informacji. GZGK Trzebnica-ERGO to podmiot odpowiedzialny za publiczną infrastrukturę, a ukrywanie informacji lub brak organizacji w tej kwestii nie powinny być akceptowane. Jeśli spółka nie ma zestawień i raportów z przeglądów hydrantów, oznacza to jedno – nie wykonuje należycie swoich obowiązków.
Czy władze GZGK Trzebnica-ERGO będą w stanie udowodnić, że działają zgodnie z przepisami i zapewniają mieszkańcom bezpieczeństwo? Odpowiedzi na to pytanie wciąż brak, a każda kolejna zwłoka tylko pogłębia podejrzenia. Miejmy nadzieję, że do 14 kwietnia spółka nie tylko udzieli odpowiedzi, ale i udowodni, że infrastruktura przeciwpożarowa w Trzebnicy jest w pełni sprawna. Póki co jednak – mieszkańcy mogą czuć się zaniepokojeni.
Autor Rafał Chwaliński
