Nasza strona internetowa używa plików cookie, aby ulepszyć i spersonalizować Twoje doświadczenia oraz wyświetlać reklamy (jeśli takie istnieją). Nasza strona internetowa może również zawierać pliki cookie od stron trzecich, takich jak Google Adsense, Google Analytics, Youtube. Korzystając ze strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. Kliknij przycisk, aby sprawdzić naszą Politykę prywatności.

Kryzys w branży mody: Malwina Wędzikowska o przyszłości luksusowych marek

wedzikowska moda foto

Malwina Wędzikowska, znana prezenterka i pasjonatka mody, podczas Paris Fashion Week podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnych problemów w branży odzieżowej. Jej zdaniem świat mody stoi przed koniecznością zmian – uproszczenia kolekcji, większej funkcjonalności oraz przewartościowania podejścia do ekskluzywnych pokazów.

Moda i ludzie, którzy ją tworzą, są dla mnie ogromną inspiracją. Niestety, zarówno polski rynek, jak i światowa branża mody borykają się obecnie z dużymi perturbacjami, głównie kryzysem finansowym – mówi Malwina Wędzikowska w rozmowie z agencją Newseria. Podkreśla, że problem dotyka przede wszystkim marek luksusowych, które zaczynają ukrywać swoje trudności finansowe.

Kryzys i jego konsekwencje

Jak zaznacza Wędzikowska, spowolnienie gospodarcze i rosnąca inflacja sprawiły, że konsumenci skupiają się na podstawowych potrzebach, rezygnując z drogich, ekskluzywnych ubrań. Choć wciąż istnieje grupa klientów gotowych wydawać duże sumy na produkty premium, ich preferencje również uległy zmianie.

Miliarderzy noszą się bez logo. Logomania w luksusowych markach, takich jak Gucci, Saint Laurent czy Chanel, trochę przesyciła rynek. Konsumenci stali się bardziej świadomi i zaczęli zamieniać logowane torebki na te bez widocznych oznaczeń – zauważa Wędzikowska.

Jej zdaniem dodatkowym czynnikiem przyczyniającym się do trudnej sytuacji w branży są influencerzy. Nadmiar sponsorowanych treści i agresywna promocja mody na Instagramie sprawiły, że konsumenci poczuli przesyt.

Rynek jest przebodźcowany – „it bags”, instagramowe produkty… w pewnym momencie wszyscy się tym zachłysnęli, ale teraz mamy przesyt – tłumaczy prezenterka.

Co dalej z pokazami mody?

Wędzikowska uważa, że ekskluzywne pokazy mody, pełne spektakularnych efektów i ogromnych budżetów, mogą w najbliższym czasie ulec zmianie. Przewiduje, że marki będą szukać bardziej oszczędnych i praktycznych rozwiązań, co może doprowadzić do minimalizmu w projektowaniu oraz większej funkcjonalności kolekcji.

Jestem bardzo ciekawa, czy kryzys nie sprowokuje do tego, żeby moda stała się bardziej funkcjonalna, kolekcje były prostsze i miały elementy „carry over”, czyli modele przechodzące z sezonu na sezon – zastanawia się.

Zmiany te mogłyby wpłynąć nie tylko na wygląd ubrań, ale również na sposób ich produkcji i marketingu. Zdaniem prezenterki, kluczowe może okazać się przewartościowanie celów projektantów i właścicieli marek.

Czy w końcu pojawi się refleksja, po co projektujemy i czy rzeczywiście moda musi zaśmiecać świat? A może na końcu i tak liczą się tylko pieniądze? – pyta retorycznie.

Moda a ekologia

Jednym z największych wyzwań dla branży modowej pozostaje jej wpływ na środowisko. Wędzikowska zwraca uwagę, że produkcja odzieży w ogromnym stopniu napędza kryzys klimatyczny. W obliczu globalnych problemów, takich jak zmiany klimatyczne, możliwe jest, że moda zacznie podążać w stronę bardziej ekologicznych i trwałych rozwiązań.

Przyszłość branży zależy więc od decyzji zarówno projektantów, jak i konsumentów. Czy luksusowa moda przetrwa w dotychczasowej formie, czy też czeka ją radykalna zmiana? Na odpowiedź przyjdzie nam jeszcze poczekać.

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts