Meloni na linie i polityka, która bawi bardziej niż TikTok

meloni w szpagacie miedzy europa a usa

Witajcie w świecie polityki anno 2025, gdzie premierki tańczą między Trumpem a Europą, a granica między powagą a widowiskiem jest cieńsza niż kiedykolwiek. Jeśli myślicie, że polityka to tylko nudne posiedzenia, to najwyraźniej przegapiliście ostatnie tygodnie – albo po prostu nie macie TikToka, gdzie dzieją się rzeczy, o których potem huczą gazety.

Na południu Europy Giorgia Meloni, włoska premierka z prawicowym pazurem, robi coś, co wygląda jak taniec na linie – i to bez siatki bezpieczeństwa. Z jednej strony ma Donalda Trumpa, z którym się kumpluje: wpadła do niego na Florydę, usłyszała „fantastyczna kobieta” i złapała świetny kontakt. Z drugiej strony jest Unia Europejska, gdzie gra na jedność i wsparcie dla Ukrainy, choć eurosceptycy w jej partii tupią nogami, a Bruksela patrzy na nią jak na lisa w kurniku. Meloni namieszała już sporo – zaostrzyła politykę migracyjną, wspiera rodziny obniżkami podatków, ale teraz stoi przed wyborem: Trump czy Europa? Trump chce szybkiego pokoju na Ukrainie, nawet kosztem ustępstw wobec Putina, a ona publicznie trzyma się linii Zachodu. Z Unią niby współpracuje, ale jak Bruksela za bardzo ją przyciśnie, może powiedzieć „arrivederci”.

Jak to z kobietami bywa, kogoś zostawi – pewnie tego, kto przestanie jej się opłacać. Trumpa, jeśli jego „America First” walnie we włoską gospodarkę? Unię, jeśli liberalne reformy zaczną gryźć jej wyborców? Meloni ma spryt i wie, jak grać na siebie – nie bez powodu przetrwała lata w polityce, zanim została premierem. Włoskie sondaże wciąż dają jej poparcie (około 28% dla Braci Włochów w marcu 2025), ale ten taniec na linie kiedyś się skończy – pytanie, po której stronie wyląduje.

Reklama

Co to wszystko znaczy dla nas, zwykłych zjadaczy chleba? Polityka to dziś bardziej spektakl niż sztywne deklaracje. Meloni w szpagacie między Trumpem a Europą pokazuje, że liczą się ruch, emocje i dobry PR. Ale pod spodem kryje się pytanie: ile w tym prawdy, a ile iluzji? Ona ściska rękę Trumpowi, ale czy nie kopnie go w kostkę, jak będzie trzeba? My tu gadamy, analizujemy, a Wy, drodzy czytelnicy, możecie się po prostu uśmiechnąć – bo i tak żyjecie swoim życiem, a polityka to taki cyrk na kółkach. Co sądzicie – śmieszne to wszystko, czy może jednak trochę straszne?

Autor: Rafał Chwaliński

By Redakcja

Reader Revenue CAow09u3DA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane posty