Spowolnienie w strefie euro wyzwaniem dla polskich eksporterów
Czy faktoring to odpowiedź?
Polscy eksporterzy stoją przed trudnym wyzwaniem, wynikającym z połączenia ożywienia gospodarczego w kraju i spowolnienia w strefie euro. Umacniający się złoty oraz fluktuacje kursów walutowych dodatkowo komplikują ich sytuację. Eksporterzy, którzy rozliczają swoje faktury w euro, muszą dostosowywać się do rosnących terminów płatności, jednocześnie chroniąc swoje marże i płynność finansową.
Jak podkreśla Mariusz Łukasiewicz, prezes zarządu BNP Paribas Faktoring, narzędziem pomocnym w zarządzaniu tymi ryzykami jest faktoring. „Finansowanie faktur w walucie, w której zostały wystawione, znacząco obniża koszty obsługi. Dzięki naszej obecności na 14 rynkach UE i współpracy z trzema firmami ubezpieczeniowymi, możemy efektywnie wspierać polskich eksporterów” – wskazuje Łukasiewicz.
Rosnące ryzyko dla eksporterów
Niepewność w gospodarkach strefy euro to wynik zarówno kryzysów geopolitycznych, takich jak konflikt na Ukrainie, jak i zmian regulacyjnych związanych z Zielonym Ładem. Wysokie koszty energii, surowców i transportu wpływają na płynność finansową zagranicznych kontrahentów, co skutkuje opóźnieniami w realizacji płatności. Polscy eksporterzy muszą więc dostosowywać swoje strategie, aby zabezpieczyć cash flow.
Faktoring jako stabilizator
Rozwiązania takie jak faktoring pozwalają przedsiębiorstwom natychmiast zamieniać faktury na gotówkę, co zapewnia elastyczność w reagowaniu na zmienne warunki rynkowe. W sektorach takich jak przemysł spożywczy, meblarski czy maszynowy, gdzie polscy eksporterzy odnoszą sukcesy, dostęp do kapitału obrotowego jest kluczowy dla dalszego rozwoju i zdobywania nowych rynków.
W obliczu rosnących wyzwań ekonomicznych, faktoring staje się nie tylko narzędziem finansowym, ale także strategicznym wsparciem dla polskich firm, które chcą utrzymać swoją konkurencyjność na międzynarodowej arenie.
Źródło informacji Newseria