Kosmiczna forma PlusLigi na półmetku
Czy to najlepszy sezon w historii?
PlusLiga rozgrywa obecnie jeden z najbardziej emocjonujących sezonów w swojej historii. Na półmetku fazy zasadniczej wiele wskazuje na to, że tegoroczne rozgrywki mogą zapisać się złotymi zgłoskami w dziejach polskiej siatkówki. Wysoki poziom sportowy, niespodziewane rozstrzygnięcia i świetna frekwencja na trybunach sprawiają, że kibice z całego kraju mają powody do zadowolenia.
Piotr Graban, trener PGE Projektu Warszawa, drugiego zespołu po pierwszej części sezonu, podkreśla wyrównany poziom ligi:
– Naprawdę poziom PlusLigi jest w tym sezonie kosmiczny. Nie ma łatwych spotkań, każde wymaga pełnej mobilizacji. To ogromne wyzwanie, ale też dowód na siłę naszej ligi – mówi szkoleniowiec.
Liderem tabeli jest Jastrzębski Węgiel, który wygrał 13 z 15 meczów. Atakujący mistrzów Polski, Łukasz Kaczmarek, zwraca uwagę na jakość rozgrywek i rywalizację w dolnej części tabeli:
– To jeden z najbardziej wyrównanych sezonów, odkąd gram w PlusLidze. Trzy drużyny spadają, więc te z dołu walczą o życie w każdym meczu – ocenia zawodnik.
Z kolei Norbert Huber, środkowy jastrzębian i lider w rankingu blokujących, zauważa, że intensywny terminarz nie oszczędza zawodników. Pomimo tego Jastrzębski Węgiel zakończył trudną serię wyjazdową z kompletem zwycięstw.
Na podium znalazła się także Aluron CMC Warta Zawiercie. Choć drużyna Karola Butryna przegrała z czołowymi zespołami, nadal ma wysokie aspiracje. – Przed nami sporo pracy, ale jestem przekonany, że w rundzie rewanżowej będziemy grać jeszcze lepiej – deklaruje atakujący.
Statystyki również robią wrażenie. Po 120 meczach PlusLigi na trybunach zasiadło już ponad 270 tysięcy widzów, a średnia na mecz wynosi niemal 2300 kibiców. To najwyższy wynik w historii ligi.
Runda rewanżowa startuje już 12 grudnia. Czy rekordy frekwencji zostaną pobite, a rywalizacja na parkiecie dostarczy kolejnych emocji? Wszystko wskazuje na to, że ten sezon może być wyjątkowy pod każdym względem.