Francuzka Tess Ledeux powróciła w wielkim stylu, zwyciężając w slopestyle podczas Pucharu Świata FIS Freestyle w Aspen. Natomiast Fanny Smith zdobyła kolejne podium w swojej karierze na rodzinnej ziemi w Szwajcarii.
Ledeux wraca na szczyt
Po krótkiej przerwie od rywalizacji w Pucharze Świata FIS Freeski 2024/25 Tess Ledeux udowodniła swoją klasę, wygrywając zawody w Aspen. 23-letnia Francuzka zwyciężyła w U.S. Grand Prix, zdobywając 88,06 punktu i wyprzedzając Kanadyjkę Megan Oldham oraz Amerykankę Rell Harwood.
– Jestem po prostu przeszczęśliwa. Czuję się naprawdę pewnie na tym torze. Opuściłam kilka Pucharów Świata na początku stycznia, żeby odpocząć, i myślę, że to była dobra decyzja – powiedziała triumfatorka.
Smith błyszczy w Veysonnaz
Z kolei w Szwajcarii Fanny Smith świętowała swoje 77. podium w Pucharze Świata. 32-letnia zawodniczka zaprezentowała świetną formę w Veysonnaz, gdzie pewnie awansowała do finału i w decydującym biegu zdołała wyprzedzić Kanadyjkę Indię Sherret, zajmując trzecie miejsce.
Zwycięstwo odniosła Marielle Thompson z Kanady, a na drugim stopniu podium stanęła Niemka Daniela Maier.