Młodzież pozująca na tle pożaru: nowa symbolika buntu czy brak refleksji?

tiktokowe pozowanie

W ostatnich dniach internet obiegła seria nagrań i zdjęć przedstawiających grupę młodych ludzi pozujących przed płonącym, zrujnowanym budynkiem. Ich zachowanie przykuwa uwagę nie tylko z powodu samego tła – buchającego ognia i zniszczenia – ale również z powodu charakterystycznych gestów: przysłaniania części twarzy ręką z ułożonymi palcami w kształcie litery „V”. Zdjęcia te stanowią jedynie ilustrację szerszego zjawiska obecnego wśród młodzieży.

Na pierwszy rzut oka można uznać ich zachowanie za szokującą obojętność wobec tragedii. Jednak po głębszej analizie okazuje się, że kryje się tu znacznie więcej niż zwykły brak refleksji.

Gest „V” na twarzy – co oznacza i skąd się wziął?

Reklama

Układ palców w formie litery „V”, często zestawiony z zasłanianiem części twarzy, wywodzi się z kultury internetowej oraz azjatyckiej, zwłaszcza japońskiej i koreańskiej. W Japonii znak „V” był pierwotnie symbolem zwycięstwa i pozytywnego nastawienia, często wykonywanym podczas pozowania do zdjęć. W Korei Południowej gest ewoluował w kierunku tzw. „aegyo” – uroczych, lekko teatralnych pozach mających wzbudzić sympatię.

W miarę popularyzacji kultury K-pop i anime na Zachodzie, gest ten przeszedł transformację: stał się symbolem luzu, buntu i nieco ironiczną odpowiedzią na świat pełen chaosu. Zakrywanie twarzy ręką w kształcie „V” zaczęło pełnić rolę zarówno ozdobną, jak i praktyczną – pozwalało na zachowanie pewnej dozy anonimowości w epoce nadmiernej ekspozycji w mediach społecznościowych.

W Europie Wschodniej i Rosji gest nabrał nowych znaczeń:

  • chęć ochrony tożsamości (szczególnie w sytuacjach politycznie drażliwych),
  • wyrażenie dystansu i ironii wobec otaczającej rzeczywistości,
  • manifestacja przynależności do internetowych subkultur takich jak e-boys, e-girls czy przedstawicieli nurtu alternative fashion,
  • symboliczna odpowiedź na chaos świata, w którym jednostka czuje się bezsilna.

Komentarz społeczny czy nihilizm?

Postawa, którą prezentują młodzi ludzie, to swego rodzaju komentarz społeczny. Płonący dom może reprezentować upadający system, bezradność władz lub ogólny rozpad struktur społecznych. Pozowanie przed takim tłem, z gestem ukrycia twarzy i brakiem wyrazu emocji, można odczytać jako wyraz rezygnacji i braku nadziei.

Jednak dla wielu obserwatorów takie zachowanie to raczej symbol nihilizmu niż buntu. Świadczy o tym bezrefleksyjna estetyzacja tragedii i łączenie jej z pozowaniem „na lajki” w mediach społecznościowych.

Podsumowanie

Zachowanie grupy młodych ludzi pozujących przed płonącym domem budzi mieszane uczucia. Z jednej strony można dostrzec w nim pokłady buntu i chęci wyrażenia dystansu do świata, który ich rozczarował. Z drugiej – estetyzacja zniszczenia bez refleksji nad jego przyczynami i skutkami może być odbierana jako niebezpieczny sygnał zobojętnienia na ludzką tragedię.

W erze mediatyzacji każde zdarzenie może stać się tłem dla internetowej ekspresji. To, czy zdjęcia takie jak te zostaną zapamiętane jako manifest pokolenia czy raczej jego oskarżenie, zależy od tego, jak sami młodzi będą chcieli być rozumiani.

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts