Rodziny czworga brytyjskich nastolatków, którzy zmarli po udziale w niebezpiecznym wyzwaniu internetowym, pozywają platformę TikTok i jej właściciela, firmę ByteDance.
Pozew został złożony w stanie Delaware w USA przez Social Media Victims Law Center (SMVLC), organizację prawną reprezentującą rodziny poszkodowane przez media społecznościowe. Skarżący oskarżają platformę o celowe promowanie niebezpiecznych treści, w tym tzw. blackout challenge – wyzwania polegającego na duszeniu się do utraty przytomności.
Wśród ofiar wyzwania znalazł się 12-letni Archie Battersbee, którego historia odbiła się szerokim echem w mediach. Obok niego w pozwie wymieniono 13-letniego Isaaca Kenevana, 14-letniego Juliana „Joolsa” Sweeneya oraz 13-letnią Maię Walsh. Według rodzin, algorytm TikToka promował śmiertelnie niebezpieczne treści, przyczyniając się do ich tragedii.
„Algorytm TikToka celowo kierował te dzieci w stronę niebezpiecznych treści, aby zwiększyć ich czas spędzany na platformie i wygenerować większe przychody” – powiedział Matthew Bergman, założyciel SMVLC.
TikTok twierdzi, że od 2020 roku blokuje wyszukiwania związane z tym wyzwaniem i usuwa niebezpieczne treści. Rodziny domagają się jednak dostępu do kont swoich dzieci, by lepiej zrozumieć okoliczności ich śmierci.
W Wielkiej Brytanii w tym roku wejdzie w życie nowa ustawa o bezpieczeństwie online, która wymusi na firmach mediów społecznościowych większą ochronę dzieci przed niebezpiecznymi wyzwaniami. Pozew rodzin może przyspieszyć zmiany i wpłynąć na surowszą regulację platform społecznościowych.
Źródło informacji The Independent/News24/The Guardian