Bezpartyjni samorządowcy: Eksperyment wyborczy z ciekawym programem
Written by Redakcja on 18/10/2023
Bezpartyjni samorządowcy: Eksperyment wyborczy z ciekawym programem
W niedawnych wyborach do Sejmu Bezpartyjni Samorządowcy zaprezentowali intrygujący program i koncyliacyjne podejście. Choć nie przekroczyli progu wyborczego, zdobyli sympatię sporej liczby wyborców. Sprawdź, jakie były kluczowe momenty i postulaty tej kampanii.
Bezpartyjni Samorządowcy – Spóźnieni goście na wyborczej arenie
W niedawno zakończonych wyborach do Sejmu, Bezpartyjni Samorządowcy, mimo ciekawego programu i koncyliacyjnej postawy, muszą jeszcze zaczekać na swoją szansę. Ugrupowanie zdobyło zaledwie 1,86 proc. głosów, co nie wystarczyło do przejścia progu wyborczego. Niemniej jednak, warto zwrócić uwagę, że zaskarbili sobie sympatię sporej części wyborców, którzy oddali na nich 401 054 głosy spośród 21 596 674 ważnych głosów.
Bezpartyjni Samorządowcy stanowili pewien eksperyment wyborczy, który niestety zakończył się fiaskiem. Wynik na poziomie 1,86 proc. wydaje się być niewystarczający, ale warto zaznaczyć, że ich poparcie było zróżnicowane w różnych regionach Polski. Województwo dolnośląskie, gdzie ruch ten się narodził, zanotowało wynik wynoszący 2,81 proc. poparcia, a w powiecie lubińskim nawet imponujące 6,51 proc. Lepsze wyniki uzyskali jedynie w województwie świętokrzyskim i w powiecie kieleckim. Jednakże prawdziwą ostoją Bezpartyjnych Samorządowców okazał się powiat sulęciński, gdzie zdobyli aż 4,48 proc. głosów.
W innych regionach Polski poparcie dla ugrupowania wynosiło zaledwie około 2 proc., jak w województwach wielkopolskim, mazowieckim i śląskim. Najmniejsze poparcie zanotowano w województwie podlaskim – jedynie 1,16 proc.
Program Bezpartyjnych Samorządowców wywołał znaczne zainteresowanie wyborców. Propozycje, takie jak bezpłatna komunikacja miejska i regionalna, zerowy podatek dochodowy dla wszystkich osób fizycznych, czy edukacyjny bon rozwojowy dla uczniów, zdobyły uznanie wielu wyborców. Co ważne, postulaty te nie tylko zyskały sympatię, ale również wzbudziły zaciekawienie i przyciągnęły zwolenników.
Warto także podkreślić, że ciekawe wystąpienia lidera ugrupowania, Krzysztofa Maja, oraz innych kandydatów, takich jak Urszula Krawczyk, wpłynęły na uzyskanie około 401 054 głosów. Najwięcej głosów zdobył Kamil Suchański, przedsiębiorca z Kielc, oraz Krzysztof Maj we Wrocławiu. W większości przypadków wyniki kandydatów oscylowały wokół 3000 głosów. Możliwe, że przy dłuższej kampanii wynik ugrupowania byłby bardziej obiecujący.
Jednakże walka na noże między dwiema największymi partiami, Prawem i Sprawiedliwością oraz Platformą Obywatelską, przystrojonymi w szaty Zjednoczonej Prawicy i Koalicji Obywatelskiej, sprawiła, że głosowanie na alternatywne ugrupowania stawało się ryzykowne. W takim kontekście, trudno było oczekiwać dobrego wyniku dla Bezpartyjnych Samorządowców, którzy próbowali godzić w konfliktujące się partie. Być może w przyszłości, w trakcie kolejnych wyborów, ugrupowanie to znajdzie swoje miejsce. Przynajmniej wynik z ostatnich wyborów pokazuje, że istnieje grupa wyborców, która szuka alternatywnych rozwiązań i programów.
Autor Redakcja