Polska branża meblarska pod presją – rosnące koszty i brak surowca hamują rozwój

produkcja mebli w polsce

Polska liderem, ale pod presją

Polska od lat utrzymuje pozycję czołowego producenta i eksportera mebli, drewnianych okien oraz podłóg w Europie. Mimo to sektor meblarski boryka się z poważnymi wyzwaniami, które mogą zagrozić jego konkurencyjności. Wysokie ceny drewna, rosnące koszty pracy i energii, a także konkurencja z Dalekiego Wschodu sprawiają, że przyszłość branży staje się coraz mniej pewna.

Przemysł meblarski rozwijał się dynamicznie przez ostatnie 15 lat, głównie dzięki taniej i stabilnej podaży surowca. Polska, jako drugi co do wielkości producent płyt drewnopochodnych, zapewniała dobre zaplecze dla producentów mebli. Dzięki temu kraj stał się drugim największym eksporterem mebli na świecie – wyjaśnia Jarosław Michniuk, prezes zarządu Paged Meble.

Reklama

Spadek rentowności i zagrożenia dla przyszłości branży

Dane Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli (OIGPM) i agencji B+R Studio potwierdzają, że branża znalazła się w trudnym momencie. W 2023 roku wartość produkcji sprzedanej wyniosła 64 mld zł, co oznacza spadek o 4 proc. rok do roku. Jeszcze bardziej niepokojący jest 6-procentowy spadek eksportu, przy jednoczesnym wzroście importu o 10 proc.. Rentowność sprzedaży spadła do 5,2 proc., a liczba zatrudnionych w sektorze zmniejszyła się o 13 proc..

Proste przewagi kosztowe, jakie mieliśmy kilkanaście lat temu, znikają – zauważa Michniuk. – Koszty pracy wzrosły drastycznie – tylko w ostatnich trzech latach pensja minimalna podniosła się o 40 proc., a koszty energii elektrycznej należą do jednych z najwyższych w Europie.

Ekspert podkreśla, że branża musi szukać nowych przewag poprzez design, innowacyjność, automatyzację i digitalizację. Problemem jest jednak niska rentowność sektora, która utrudnia inwestycje w rozwój.

Rosnące ceny drewna i zagrożenia dla dostaw surowca

Jednym z kluczowych problemów polskich producentów jest cena drewna, która należy do najwyższych w Europie. Wpływa na to monopolistyczna pozycja Lasów Państwowych, które są głównym dostawcą surowca.

– W Polsce 90 proc. drewna pochodzi z Lasów Państwowych, podczas gdy w innych krajach Europy system jest bardziej zróżnicowany – wyjaśnia Michniuk. – Brak kontroli nad ustalaniem cen drewna i ich windowanie osłabia konkurencyjność całego sektora drzewnego.

Dodatkowym zagrożeniem jest propozycja Ministerstwa Klimatu i Środowiska, zakładająca wyłączenie 20 proc. polskich lasów z gospodarki leśnej. Może to znacznie ograniczyć podaż surowca, co jeszcze bardziej podniesie jego ceny.

– W Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku podaż surowca liściastego najwyższej jakości spadła o 30–40 proc. – podaje prezes Paged Meble. – Każde kolejne ograniczenie dostępności drewna pogarsza sytuację branży.

OIGPM przewiduje, że w 2025 roku podaż surowca spadnie o 2–3 proc., co może jeszcze bardziej podnieść ceny drewna i obniżyć rentowność produkcji.

Europa traci konkurencyjność wobec Azji i USA

Polski sektor meblarski nie jest jedyną gałęzią przemysłu, która mierzy się z trudnościami. Cała Unia Europejska staje się coraz mniej konkurencyjna wobec Chin i USA. Raport Mario Draghiego z września 2024 roku ostrzega, że bez wielomiliardowych inwestycji w innowacje i transformację energetyczną Europa może stracić swoją pozycję gospodarczą.

– Koszty produkcji w Europie rosną, ale nie idzie za tym wzrost efektywności – zauważa Michniuk. – Wprowadzamy ambitne programy klimatyczne, ale czy nie robimy tego zbyt szybko?.

Ekspert podaje przykład: choć UE odpowiada za jedynie 7 proc. globalnych emisji CO₂, dąży do neutralności klimatycznej do 2050 roku, podczas gdy Chiny, Indie i USA emitują łącznie 42 proc.

Co dalej z polskim przemysłem meblarskim?

Branża apeluje o stabilność i przewidywalność w ustalaniu cen drewna oraz bardziej przemyślaną politykę w zakresie ochrony lasów. Według ekspertów regulacje dotyczące sprzedaży surowca mogą być zmienione decyzją dyrektora generalnego Lasów Państwowych, co w krótkim czasie mogłoby poprawić sytuację.

Metr sześcienny surowca drzewnego może dać znacznie większą wartość dodaną w przemyśle – podkreśla Michniuk. – Jedna złotówka zarobiona na sprzedaży drewna to nawet 12 zł w przemyśle meblarskim.

By Redakcja

Reader Revenue CAow09u3DA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane posty