Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał przełomowy wyrok, który może oznaczać ogromne konsekwencje dla sektora bankowego w Polsce. Orzeczenie dotyczy sankcji kredytu darmowego i wynika z pozwu spółki Lexitor, która wskazała, że bank nie dopełnił obowiązku informacyjnego wobec konsumenta przy zawieraniu umowy kredytowej.
Kredyt bez odsetek? TSUE wskazuje na luki w przepisach
Trybunał uznał, że banki, które nie podają w sposób precyzyjny rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO) lub warunków zmiany opłat, mogą zostać pozbawione prawa do naliczania odsetek i dodatkowych kosztów. Decyzja ta wzmacnia ochronę kredytobiorców i daje im nowe możliwości dochodzenia roszczeń wobec instytucji finansowych.
Adwokat Karolina Pilawska z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci nazwała ten wyrok „przełomowym” i wskazała, że może on uruchomić lawinę pozwów przeciwko bankom, a także skutkować koniecznością zwrotu miliardów złotych polskim kredytobiorcom. – Banki muszą precyzyjnie informować klientów o warunkach kredytu. To oznacza, że wiele z obecnych umów może być zakwestionowanych – podkreśla prawniczka.
Co na to banki? Związek Banków Polskich reaguje
Związek Banków Polskich (ZBP) zwrócił uwagę, że TSUE nie uznał automatycznie, iż każde naruszenie obowiązku informacyjnego prowadzi do unieważnienia odsetek. – To do polskich sądów należy ocena, na ile konsument mógł samodzielnie ocenić konsekwencje finansowe wynikające z umowy – skomentował ZBP.
Co dalej z kredytami w Polsce?
Wyrok TSUE może przyczynić się do zaostrzenia regulacji w sektorze bankowym oraz zmiany sposobu zawierania umów kredytowych. Eksperci wskazują, że instytucje finansowe mogą być zmuszone do rewizji swoich ofert, aby uniknąć potencjalnych strat finansowych.
Ostateczny werdykt w tej sprawie wyda polski sąd, który zdecyduje, czy bank rzeczywiście naruszył przepisy i jakie konsekwencje poniesie.