Restauracja NUTA: Kulinarna rewolucja prosto z maszyny do perfum
Warszawska restauracja NUTA to nie tylko miejsce, w którym serwowane są dania – to spektakl, gdzie kuchnia molekularna gra pierwsze skrzypce. Chef Andrea Camastra, znany z autorskiego stylu „note-by-note”, zachwyca gości niecodziennymi kompozycjami smakowymi. Jak podkreśla, „jedzenie to nie tylko smak – to opowieść, którą kreuje nauka i wyobraźnia”.
Mizeria w formie praliny, chrzanowe lody czy żurek pod postacią piany – to tylko niektóre z propozycji. Szokujące? Camastra nie kryje, że jego kuchnia bazuje na najnowocześniejszych technikach. „W Nucie sosy tworzymy w maszynie do robienia perfum. To pozwala zachować więcej lotnych cząsteczek aromatu, co przekłada się na intensywniejszy smak” – tłumaczy, wskazując na kluczową rolę rotavapora w procesie przygotowywania sosów.
Kuchnia molekularna, która zdobyła rozgłos dzięki pionierom takim jak Ferran Adrià czy Heston Blumenthal, znalazła swoje polskie oblicze. „Gotowanie to sztuka i nauka jednocześnie – przesuwamy granice i zapraszamy gości do nowego wymiaru smaków i tekstur” – dodaje Camastra, okrzyknięty przez prof. Hervé Thisa następcą legendy El Bulli.
Choć już 10 czerwca poznamy wyniki przyznania gwiazdek Michelin w Polsce, Camastra podkreśla, że NUTA nie zabiega o nagrody. „Bez względu na werdykt, przyszłość polskiej gastronomii jest ekscytująca. Gwiazdek Michelin w Polsce jest za mało, a talentów – zdecydowanie więcej” – mówi z pasją.
NUTA nie tylko karmi, ale także edukuje – pokazując, jak nauka i kulinarna kreatywność mogą wspólnie zmieniać oblicze kuchni. To nie tylko restauracja, to miejsce, w którym jedzenie staje się doświadczeniem.