Reaktor badawczy MARIA, jedyna tego typu jednostka w Polsce i jedna z nielicznych w Europie produkujących radioizotopy medyczne, pozostanie wyłączony dłużej niż pierwotnie zakładano. Jak poinformowało Narodowe Centrum Badań Jądrowych, 8 maja 2025 r. nie udało się zakończyć przerwy technicznej, która trwa od początku kwietnia. Powodem jest brak nowego zezwolenia na eksploatację, którego udzielenie pozostaje w gestii Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki (PAA).
Zgoda, na podstawie której dotychczas działał reaktor MARIA, wygasła z końcem marca 2025 roku. Trwające obecnie postępowanie administracyjne prowadzone jest zgodnie z przepisami ustawy „Prawo atomowe” oraz zaleceniami Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem, „reaktor MARIA rozpocznie od 9 maja okres dodatkowej przerwy w eksploatacji, który potrwa do momentu uzyskania nowego zezwolenia”. Jak informuje NCBJ, część przedstawionych przez instytut wyjaśnień została już zaakceptowana przez Agencję, a obecnie prowadzone są intensywne konsultacje w zakresie wymaganych modyfikacji dokumentacji.
Istotnym elementem uspokajającym opinię publiczną jest zapewnienie, że obecna sytuacja nie wpływa na bezpieczeństwo dostaw radiofarmaceutyków dla krajowych placówek medycyny nuklearnej. Od połowy kwietnia materiał radioaktywny do ich produkcji pochodzi od zewnętrznych dostawców. Jak podkreślono: „Dostawy dla krajowych odbiorców są traktowane priorytetowo”. W przypadku odbiorców zagranicznych harmonogramy dostaw są dostosowywane indywidualnie.
Reaktor MARIA odgrywa kluczową rolę w międzynarodowym łańcuchu dostaw izotopów medycznych, takich jak molibden-99, wykorzystywany do diagnostyki nowotworów. Wydłużająca się przerwa może więc mieć znaczenie nie tylko dla polskiego sektora zdrowia, ale także dla partnerów handlowych.
