Selina Freitag jeszcze rok temu zakończyła sezon Pucharu Świata FIS w skokach narciarskich na 18. miejscu, a jej najlepszym wynikiem było siódme miejsce na normalnej skoczni w Trondheim. Dwanaście miesięcy później, 23-letnia Niemka wróciła do Trondheim na Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym 2025, ale już w zupełnie innej roli – jako jedna z czołowych zawodniczek globu.
Freitag znalazła się na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a teraz ma na swoim koncie także pierwsze indywidualne trofeum mistrzowskie. W konkursie na normalnej skoczni zdobyła srebrny medal, a dzień później dołożyła brąz w drużynie wraz z Julianą Seyfarth, Kathariną Schmid i Agnes Reisch.
– „To szaleństwo, nie spodziewałam się tego” – przyznała Freitag. – „Mistrzostwa świata to wielkie wydarzenie, gdzie wszystko może się zdarzyć. W treningach nie skakałam najlepiej, ale w konkursie oddałam dwa świetne skoki i nagle poczułam: wow, mogę to zrobić!”
Freitag ze swoim pierwszym indywidualnym medalem: srebrnym medalem na skoczni Normal Hill @NordicFocus
Powrót do najlepszej formy
Miniony sezon był dla Freitag trudny, ale Niemka wykonała ogromną pracę, by odzyskać dawną dyspozycję. Kluczową rolę w tym procesie odegrał nowy trener reprezentacji Niemiec, Heinz Kuttin – mistrz świata z 1991 roku i trzykrotny medalista olimpijski.
– „Pracowaliśmy nad wieloma rzeczami, testowałam różne narty i wiązania. Powiedziałam mu: chcę odzyskać swój skok. Poprzedni sezon był naprawdę ciężki. Teraz mam dwa medale i to niesamowite” – podkreśliła Freitag.
Selina Freitag jumps
Historyczny sukces w Trondheim
W rywalizacji na normalnej skoczni Selina Freitag oddała dwa znakomite skoki na 99 m i 103,5 m, uzyskując 250,8 pkt. Do zwyciężczyni, Słowenki Niki Prevc, straciła 8,4 pkt.
– „Nie byłam zdenerwowana, byłam po prostu szczęśliwa, że tak wiele osób przyszło nas dopingować” – mówiła. – „Widziałam tłumy na stadionie biegowym i pomyślałam: chodźcie do nas! I faktycznie przyszli, tworząc fantastyczną atmosferę.”
Dzień później Freitag dołożyła brązowy medal w drużynowym konkursie na normalnej skoczni. Startując jako czwarta zawodniczka niemieckiego zespołu, skoczyła 95,5 m oraz 96 m i przypieczętowała sukces drużyny.
– „To niewiarygodne. Nie mam słów, by to opisać. Moje pierwsze skoki nie były tak dobre, ale drugi był naprawdę solidny. Zdobycie medalu razem z dziewczynami jest czymś niesamowitym.”
Przyszłość: walka o olimpijskie złoto
Freitag, młodsza siostra Richarda Freitaga, od dawna uznawana jest za jedną z największych nadziei niemieckich skoków narciarskich. Dotąd triumfowała trzykrotnie w zawodach drużynowych Pucharu Świata, ale wciąż czeka na pierwsze indywidualne zwycięstwo. W lutym czterokrotnie zajmowała drugie miejsce, zawsze za plecami Prevc.
– „To wszystko jest bardzo wyrównane. Każda z nas może stanąć na podium, ale tylko jedna na najwyższym stopniu. Nika jest teraz w niesamowitej formie, ale marzę, żeby wygrać – może na igrzyskach w Mediolanie i Cortinie w 2026 roku?”
Czy Selina Freitag sięgnie po złoto olimpijskie? Jeśli jej forma nadal będzie rosła, niemieckie skoki mogą mieć nową mistrzynię na lata.
Selina Freitag Katharina Schmid Juliane Seyfarth and Agnes Reisch celebrate their Team Normal Hill bronze medal