Nasza strona internetowa używa plików cookie, aby ulepszyć i spersonalizować Twoje doświadczenia oraz wyświetlać reklamy (jeśli takie istnieją). Nasza strona internetowa może również zawierać pliki cookie od stron trzecich, takich jak Google Adsense, Google Analytics, Youtube. Korzystając ze strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. Kliknij przycisk, aby sprawdzić naszą Politykę prywatności.

Player z reklamą – Radio DTR

Egzamin dla sztucznej inteligencji

Egzamin dla ai

Egzamin dla sztucznej inteligencji. FrontierMath sprawdza granice maszynowego rozumowania

Sztuczna inteligencja coraz lepiej radzi sobie z zadaniami matematycznymi – ale tylko do pewnego poziomu. Aby sprawdzić, czy modele językowe potrafią myśleć jak prawdziwi matematycy, powstał projekt FrontierMath, koordynowany przez firmę Epoch AI.

W inicjatywie wziął udział dr Bartosz Naskręcki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, który współtworzył najtrudniejszy poziom testu – Tier 4. To właśnie tam umieszczono zadania, których rozwiązanie wymaga wiedzy eksperckiej i miesięcy pracy.

Reklama

– „Odpowiedzią miała być bardzo duża liczba, aby model nie mógł jej przypadkiem zgadnąć. Włożyłem w to zadanie całe 15 lat mojej pracy naukowej. Udokumentowane rozwiązanie zajęło 13 stron gęstego tekstu matematycznego” – opowiadał PAP dr Naskręcki.

Jak powstawał egzamin dla AI?

Trzydziestu ekspertów z całego świata spotkało się w Berkeley, aby wspólnie opracować zestaw 50 zadań z pięciu obszarów matematyki: teorii liczb, topologii, kombinatoryki, analizy matematycznej i geometrii algebraicznej. Każde zadanie było testowane na najnowszych modelach AI – i wielokrotnie przerabiane, aby uniemożliwić maszynom szybkie dojście do poprawnej odpowiedzi.

Na razie najlepsze modele rozwiązują jedynie 4 zadania z 50. To wyzwanie, którego – jak ocenia dr Naskręcki – żaden żyjący matematyk nie byłby w stanie w całości podołać.

AI kontra kreatywność człowieka

Badacz podkreśla, że choć AI świetnie „kombinuje” i łączy znane fakty, nie jest zdolna do tworzenia zupełnie nowych koncepcji. – „Żaden aktualny model nie wpadnie na pomysł, jak udowodnić hipotezę Riemanna. To pozostaje domeną ludzi” – mówi.

Według niego prawdziwą przewagą człowieka nad maszyną są unikalne doświadczenia – książki, sztuka, codzienne przeżycia. To z takich, nieoczywistych połączeń rodzą się pomysły, których AI nie jest w stanie wygenerować.

Koniec pruskiego modelu szkoły

Rozwój sztucznej inteligencji wymusza także refleksję nad edukacją. – „Musimy porzucić pruski model szkoły, który wychowywał posłusznych żołnierzy. Teraz potrzebujemy ludzi, którzy potrafią samodzielnie myśleć, ryzykować i budować coś nowego” – ocenia matematyk.

Kluczowa staje się tzw. „płynna inteligencja”, czyli zdolność do kreatywnego rozwiązywania problemów i nieszablonowego myślenia. Właśnie tego, jak podkreśla, AI wciąż nie potrafi.

Źródło informacji Nauka w Polsce

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane