Rząd odpowiada Jackowi Sasinowi: „Nie ma zgody na dalszą dewastację lasów. Czas na szacunek i odbudowę zaufania”

ministerstwo odpowiada sasinowie wsprawie lasow

Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpowiedziało na interwencję posła Jacka Sasina, który zwrócił się do resortu z pytaniem o moratorium na pozyskiwanie drewna w lasach zarządzanych przez Lasy Państwowe. Wiceminister Mikołaj Dorożała w obszernym piśmie przedstawił nie tylko uzasadnienie decyzji rządu, ale również zarysował nowy kierunek dla gospodarki leśnej w Polsce.

Odpowiedź resortu to nie tylko polemika z politykiem obozu, który w latach 2016–2023 był częścią władzy odpowiedzialnej za bezprecedensową skalę wycinki. To także deklaracja, że „dobro lasów nie może być dłużej ofiarą politycznych układów, rabunkowej eksploatacji i krótkowzrocznych zysków”.

Ministerstwo jednoznacznie podkreśla, że moratorium nie uderza w lokalne społeczności – nie ogranicza turystyki, grzybobrania czy rekreacji. Obejmuje ono wyłącznie te obszary, gdzie stwierdzono znaczące zagrożenie dla walorów przyrodniczych, takie jak Puszcza Białowieska czy inne cenne ekosystemy.

Wiceminister Dorożała zaznacza, że jednym z priorytetów resortu jest usunięcie skutków finansowego chaosu, jaki pozostawiły po sobie poprzednie lata. O sytuacji tej pisaliśmy szerzej w artykule: „Kryzys w Lasach Państwowych – od rekordowych zysków do widma deficytu w 2025 roku”. Wskazywaliśmy tam na skalę niegospodarności, m.in. rozdęte inwestycje i nietransparentne wydatki Funduszu Leśnego.

Resort zapowiada również szerokie konsultacje, nie tylko z samorządami, ale także z lokalnymi społecznościami, środowiskami naukowymi i samymi leśnikami. To zmiana paradygmatu: z administracyjnej dominacji na model partycypacyjny, który ma odbudować społeczne zaufanie do instytucji Lasów Państwowych.

W tle tych zmian wyłania się jednak kolejne poważne wyzwanie: nowe unijne przepisy EUDR, które wymuszą na polskich firmach lepsze raportowanie pochodzenia drewna i zgodność z ochroną lasów. Jak wskazywaliśmy w naszym tekście „EUDR – nowe unijne regulacje wstrząsną rynkiem drzewnym”, aż 120 tysięcy polskich firm stanie wkrótce przed koniecznością dostosowania się do wymogów, które mogą zrewolucjonizować cały sektor.

Zatem odpowiedź Ministerstwa Klimatu i Środowiska to nie tylko bieżąca polemika polityczna, ale zapowiedź głębokiej przebudowy polskiego modelu leśnictwa – bardziej przejrzystego, zrównoważonego i odpornego na kryzysy.

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts