Sprawa, którą opisał Instytut Monitorowania Mediów (IMM), pokazuje jak jeden błąd sztucznej inteligencji może wywołać lawinę nienawiści i poważne konsekwencje dla niewinnej osoby.

Od pytania do hejtu

13 sierpnia 2025 r. na konferencji prasowej ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza padło pytanie: „Czy planuje pan konsultacje z KN przed wylotem do USA?”. Skrót dotyczył prezydenta Karola Nawrockiego, ale brak pełnego tytułu wywołał oburzenie części opinii publicznej.

Nagranie szybko trafiło do TVP Info („Kwiatki Polskie”), a następnie – z komentarzem „Czasami nie warto iść na skróty” – opublikował je Kanał Zero. To tam rozpoczęła się fala krytyki wobec nieznanej wówczas dziennikarki.

Reklama

Halucynacja Groka

Wszystko przyspieszyło, gdy użytkownik platformy X zapytał AI Grok, kto zadał pytanie. Model wskazał błędnie: Joanna Dunikowska-Paź, prezenterka TVP. Odpowiedź była nie tylko fałszywa, ale i nacechowana sugestią politycznej motywacji.

Choć po 40 minutach Grok wycofał się ze swojej odpowiedzi, fala hejtu już ruszyła. Fake news został podany dalej m.in. przez Marzenę Paczuską, członkinię KRRiT, co tylko spotęgowało zasięg.

Skala zasięgów

Analiza IMM wykazała, że:

• w dniach 13–19 sierpnia temat osiągnął 8,1 mln kontaktów,

• z tego 1,5 mln to treści bezpośrednio powielające fake newsa o Dunikowskiej-Paź,

• do czasu sprostowania, wpisy z jej nazwiskiem wygenerowały ok. 0,5 mln kontaktów.

Hejt przybrał drastyczne formy: obraźliwe komentarze, memy, a nawet groźby śmierci.

Reakcje i obrona

Joanna Dunikowska-Paź oświadczyła, że nie brała udziału w konferencji, a całe przypisanie jej pytania jest fałszywe. Zapowiedziała kroki prawne wobec osób rozpowszechniających nieprawdę.

Telewizja Polska wydała oświadczenie potępiające hejt i zapowiedziała zawiadomienie prokuratury. Rada Programowa TVP wyraziła solidarność z dziennikarką.

Wnioski

To przykład, jak polaryzacja polityczna, algorytmy mediów społecznościowych i halucynacje AI mogą w kilka godzin zmienić drobną sytuację w narodową nagonkę.

– „To mocny przykład, jak niebezpieczne mogą być pomyłki generatywnej AI” – podkreślają eksperci IMM.

Źródło: Instytut Monitorowania Mediów