Najważniejsze informacje:
-
System kaucyjny rusza w październiku i będzie wprowadzany stopniowo.
-
Obejmie: butelki plastikowe do 3 l (kaucja 50 gr), puszki metalowe do 1 l (kaucja 50 gr) oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 l (kaucja 1 zł).
-
System będzie bezparagonowy – wystarczy kod kreskowy. Oddać butelkę kupioną w Suwałkach będzie można we Wrocławiu.
-
Koszty obsługi systemu ponoszą operatorzy, nie konsumenci. Kaucja jest zwracana przy zwrocie opakowania.
Kwestie otwarte i wyjaśnienia:
-
Opakowania po mleku i sokach (kartony) na razie nie będą objęte systemem – to możliwe dopiero w kolejnych etapach.
-
Dyskusja o nakrętkach: mimo zniknięcia zbiórek charytatywnych, obowiązek pozostawiania nakrętek na butelce ma ograniczyć zaśmiecanie środowiska.
-
Punkty zbiórki: wszystkie sklepy powyżej 200 m² muszą przyjmować opakowania. Mniejsze – dobrowolnie, choć butelki szklane wielokrotnego użytku muszą przyjmować zawsze. Nie tylko automaty, ale też punkty przy kasach.
Cele systemu:
-
Zmniejszenie ilości śmieci w lasach, na polach i przy drogach.
-
Większy recykling surowców – mniejsze wydobycie ropy, metali i piasku do produkcji szkła.
-
Ochrona krajobrazu i środowiska naturalnego.
Wątpliwości i odpowiedzi:
-
Redaktor pytał o kulturę i świadomość Polaków – czy motywacją będzie troska o środowisko, czy tylko odzyskanie pieniędzy.
-
Przedstawiciel ministerstwa podkreślił, że najważniejszy jest efekt, niezależnie od motywacji.
-
Podobne systemy działają już w wielu krajach Europy, Polska nadrabia zaległości.
-
Co do kosztów odpadów dla gmin – system zmniejszy ilość plastikowych butelek, ale nie rozwiąże całkowicie problemu plastiku w gospodarstwach domowych.
Podsumowanie:
System kaucyjny to ewolucyjna zmiana, która – zdaniem ministerstwa – w ciągu kilku lat stanie się intuicyjna i naturalna. Ma poprawić recykling i czystość środowiska, a konsumenci nie odczują dodatkowych kosztów poza tymczasowym „zamrożeniem” kaucji do momentu zwrotu opakowania.
