Sukces czy kompromitacja? Gmina Oborniki Śląskie i jej nowe podejście do komunikacji publicznej

rozkład jazdy na tasmę

Komunikacja gminna w Obornikach Śląskich wystartowała – hucznie zapowiadana, ma być ratunkiem dla wykluczonych komunikacyjnie mieszkańców wsi. Cel szczytny, ale diabeł tkwi w szczegółach. Rzut oka na przystanki sprawia, że człowiek zastanawia się, czy aby na pewno to projekt z XXI wieku, czy raczej współczesna wersja „aby Polska nie zginęła”.

Gdzie profesjonalizm, a gdzie… taśma klejąca?

Wyobraźmy sobie przystanek. Na słupku dumnie wiszą dwie kartki. Zalaminowane, to fakt, ale ich trwałość na słynną polską pogodę jest mniej więcej taka, jak trwałość wakacyjnych romansów. Rozkład jazdy przytwierdzony dwustronną taśmą klejącą to wizytówka oszczędności lub… lenistwa. A może jednego i drugiego?

Owszem, rozkład jest czytelny – o ile ma się sokoli wzrok. Starsi mieszkańcy pewnie szybko poczują, że czytanie go na deszczu czy wietrze to wyzwanie godne Sherlocka Holmesa. Nim odpadnie samoistnie, ktoś może sobie zerwać i przypiąć na lodówkę magnesikiem.  A jeśli kartka odpadnie? Cóż, gmina najwyraźniej liczy, że mieszkańcy nauczą się rozkładu na pamięć.

XXI wiek na… papierze?

Zdjęcia załączone jako przykłady pokazują, że świat poszedł naprzód. Są tabliczki przystankowe, które wyglądają estetycznie, a przede wszystkim – trwale. Są specjalne uchwyty, które można łatwo przymocować. Gmina Giżycko, Klembów, Gniezno – wszyscy wiedzą, jak to zrobić, ale w Obornikach Śląskich chyba obowiązuje filozofia „po co wydawać więcej, skoro można mniej?”. Brakuje tylko legendarnej opaski typu trytka, a byłoby idealnie.

rozklad jazdy obornik slaskich na tasmie samoprzylepnej

Kasa na wszystko, tylko nie na przystanki

Warto przypomnieć, że gmina w ubiegłym roku wydała pół miliona złotych na ratowanie zakładu komunalnego. A na solidne tabliczki przystankowe funduszy brak? Może warto ogłosić przetarg albo poszukać sponsora, który w zamian za reklamę sfinansuje estetyczne i funkcjonalne rozwiązania? Możliwości jest wiele, tylko potrzeba chęci.

Konkluzja? Sarkastyczna, bo inna być nie może

Radnym gminy Oborniki Śląskie gratuluję kreatywności. Jeśli kiedyś stworzycie katalog pt. „Jak zrobić coś najtaniej i najprościej, ale żeby się trzymało do pierwszego deszczu”, to wróżę bestseller. Tymczasem mieszkańcom życzę, by rozkład jazdy przetrwał przynajmniej do kolejnego tygodnia. Jak mawiają klasycy: „Mi się tu podoba”

Autor Rafał Chwaliński

tablica przystankowa mocowanie
tablica przystankowa mocowanie
tabliczki przystankowe
tabliczki przystankowe
By Redakcja

Reader Revenue CAow09u3DA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane posty