Nasza strona internetowa używa plików cookie, aby ulepszyć i spersonalizować Twoje doświadczenia oraz wyświetlać reklamy (jeśli takie istnieją). Nasza strona internetowa może również zawierać pliki cookie od stron trzecich, takich jak Google Adsense, Google Analytics, Youtube. Korzystając ze strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. Kliknij przycisk, aby sprawdzić naszą Politykę prywatności.

Player z reklamą – Radio DTR

Zarządzanie cmentarzem w Obornikach Śląskich

Przetarg pod jendego

Zarządzanie cmentarzem w Obornikach Śląskich – odpowiedzi urzędu zamiast wyjaśniać, rodzą kolejne pytania

18 sierpnia 2025 r. Urząd Miejski w Obornikach Śląskich odpowiedział na nasz wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Redakcja Radia DTR pytała m.in. o sposób weryfikacji doświadczenia firmy, która wygrała przetarg na zarządzanie cmentarzem komunalnym. Niestety, treść pisma zamiast rozwiewać wątpliwości – otwiera ich jeszcze więcej.

Przetarg z jednym faworytem?

Przypomnijmy: zwycięzcą postępowania została Firma Pogrzebowa Jakubowski Sp.K., która zaoferowała po negocjacjach kwotę 4 860 zł brutto miesięcznie. Urząd argumentuje, że wykonawca „posiada niezbędną wiedzę i doświadczenie”, jednak nie precyzuje, na jakiej podstawie przyjęto, że spółka – działająca w tej formie prawnej dopiero od niedawna – faktycznie spełniała wymogi.

Tu pojawia się zasadniczy problem. Zgodnie z orzeczeniem KIO 3027/21 z 2 listopada 2021 r., warunek doświadczenia powinien być spełniony samodzielnie przez firmę startującą w przetargu, bez automatycznego przejmowania referencji od innego podmiotu. Tymczasem gmina przyjęła, że spółka komandytowa „odziedziczyła” doświadczenie po jednoosobowej działalności gospodarczej.

Czy komisja przetargowa świadomie pominęła orzecznictwo KIO, czy też uznała, że przepisy można interpretować dowolnie?

Co wynika z odpowiedzi urzędu?

Z pisma dowiadujemy się, że:

  • nie przedstawiono żadnych dodatkowych dokumentów potwierdzających faktyczne doświadczenie spółki,

  • urząd nie odniósł się do relacji między JDG a spółką komandytową,

  • brak odpowiedzi na pytania o kryteria uznania warunku doświadczenia za spełniony,

  • brak śladów jakiejkolwiek analizy prawnej – mimo że temat „dziedziczenia doświadczenia” budzi poważne kontrowersje w całym kraju.

Innymi słowy – zamiast szczegółowego wyjaśnienia otrzymaliśmy zestaw ogólników.

Pytania, które musimy zadać

  1. Czy gmina dopuściła firmę do przetargu, mimo że sama nie wykazała wymaganego doświadczenia?

  2. Na jakiej podstawie komisja przetargowa uznała, że spółka komandytowa może powołać się na realizację zamówienia przez JDG?

  3. Dlaczego w dokumentacji nie ma żadnych protokołów ani opinii prawnych w tej sprawie?

  4. Czy inne firmy – niepowiązane z „Jakubowskimi” – miały realną szansę na złożenie ważnej oferty?

  5. Czy gmina stworzyła warunki, w których przetarg z góry ukierunkowany był na jednego wykonawcę?

Dlaczego to ważne?

Zarządzanie cmentarzem to nie tylko kwestia porządkowa, ale i społeczna – dotyczy każdej rodziny w gminie. Jeśli warunki przetargu są pisane w taki sposób, że „pasują” tylko do jednego podmiotu, mamy do czynienia z ograniczeniem konkurencyjności. A to oznacza realne ryzyko braku przejrzystości i preferowania wybranych firm.

Redakcja Radia DTR musi pytać staranniej niż urząd. Bo w tym przypadku komisja przetargowa nie wykazała ani czujności, ani transparentności.


💬 Pytanie do czytelników: Czy akceptujemy sytuację, w której warunki przetargu dopasowują się do konkretnego podmiotu, a urząd nie widzi potrzeby szczegółowych wyjaśnień?

Autor: Rafał Chwaliński

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane