Nasza strona internetowa używa plików cookie, aby ulepszyć i spersonalizować Twoje doświadczenia oraz wyświetlać reklamy (jeśli takie istnieją). Nasza strona internetowa może również zawierać pliki cookie od stron trzecich, takich jak Google Adsense, Google Analytics, Youtube. Korzystając ze strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. Kliknij przycisk, aby sprawdzić naszą Politykę prywatności.

Player z reklamą – Radio DTR

Kłamstwo na cynizmie, prawda na uczciwości – czyli jak wygrywa się w Polsce wybory

Prawda przegrywa z kłamstwem

Nie od dziś wiadomo, że w polityce szybciej sprzedaje się bajkę niż tabelkę w Excelu. Cynizm ubrany w proste hasło działa jak energetyk – błyskawicznie pobudza emocje. A uczciwa prawda? To jak gorzka kawa bez cukru – zdrowa, ale kto by to pił, skoro obok stoi kolorowa puszka pełna cukru i kofeiny.

Weźmy na warsztat pseudoaferę KPO. Wystarczyło wrzucić parę słów: „skandal”, „przekręt”, „kolesiostwo”, żeby połowa kraju już wiedziała, że ktoś nas „okrada na miliardy”. Prawda? Ta nudna, szara – że środki są, ale trzeba przejść procedury, że kontrole są konieczne, że dokumenty wymagają czasu – no błagam! Kto to przeczyta, kto tego wysłucha?

I oto mamy efekt: cyniczne kłamstwo rozchodzi się w sieci szybciej niż kot w memach. Ludzie w komentarzach gotują się z oburzenia, politycy rosną w sondażach, a prawda? No cóż, prawda przegrywa, bo nie ma w sobie błysku, tylko mozolną cierpliwość.

Reklama

Analiza z sondażami

Widać to czarno na białym w badaniach opinii. Po pierwszej fali doniesień o rzekomych „przekrętach” przy KPO:

  • Konfederacja i część opozycji urosła o 2–3 punkty procentowe w sondażach – bo to one najmocniej podkręcały narrację o „skandalu”.

  • Koalicja rządząca odnotowała spadek – mimo że tłumaczyła, że środki z KPO nie są zagrożone. Ale kto słucha tłumaczeń, skoro w telewizji krzyczy się o „aferze”?

  • Największy zysk odnotowali politycy, którzy posługiwali się najostrzejszym językiem. To klasyczny dowód, że emocja sprzedaje się lepiej niż fakt.

I tu dochodzimy do sedna. W polityce nie wygrywa ten, kto ma rację, tylko ten, kto szybciej narzuci swoją wersję rzeczywistości. A pseudoafera KPO jest idealnym case study: uczciwość przegrywa, cynizm wygrywa.

Autor: Rafał Chwaliński

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane