W odpowiedzi na medialne zarzuty dotyczące niewłaściwego funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, Wiceministra Sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz opublikowała obszerne oświadczenie, w którym odniosła się do najważniejszych kontrowersji i przedstawiła aktualny stan oraz plany ministerstwa wobec funduszu.
W przesłanym komunikacie ministerstwo przypomina, że Fundusz Sprawiedliwości ma dwa podstawowe cele: pomoc pokrzywdzonym przestępstwem oraz pomoc postpenitencjarną. Pieniądze pochodzą głównie z nawiązek sądowych oraz części wynagrodzeń więźniów. Największą część środków przeznacza się na utrzymanie sieci pomocy – w 2025 roku to blisko 100 mln zł.
Wiceministra przyznała, że fundusz dysponuje ogromnymi środkami – ponad 425 mln zł na koncie – ale jednocześnie zaprzeczyła zarzutom, jakoby dzieci pokrzywdzone przestępstwem były pomijane w udzielanej pomocy. Przypomniała, że w całej Polsce działa 43 ośrodki okręgowe i ponad 230 punktów lokalnych, gdzie pomoc mogą uzyskać zarówno dzieci, jak i dorośli. „Dziecko pokrzywdzone przestępstwem może się zgłosić i otrzymać pomoc” – zapewniła Rudzińska-Bluszcz.
Odniosła się także do zarzutu braku nowych konkursów:
„Nie jest prawdą, że nie ogłaszamy konkursów bo zajmujemy się wyłącznie rozliczaniem nadużyć z czasów PiS-u” – napisała w oświadczeniu, przypominając, że trwają czynności prawne wobec poprzedniego kierownictwa, a były minister Marcin Romanowski „ukrywa się na Węgrzech”.
Rudzińska-Bluszcz wskazała, że trwają intensywne prace nad przygotowaniem nowych konkursów, ale – jak podkreśliła – mają być one przeprowadzone „w sposób transparentny i zgodny z ustawą o finansach publicznych”.
„Chcę, by konkursy były całkowicie zgodne z ustawą. Szybciej byłoby wskazać kto ma wygrać – na to nie ma mojej zgody.”
Ministerstwo – jak twierdzi – planuje ogłoszenie konkursu na dalsze działanie sieci pomocy 25 lipca 2025 r., a jego rozstrzygnięcie ma nastąpić w grudniu. Nowa sieć ma wystartować z początkiem 2026 r. Równolegle planowane są nowe konkursy tematyczne, na które resort zamierza przeznaczyć 200 mln zł – m.in. na pomoc dzieciom pokrzywdzonym przestępstwem, ofiarom przemocy seksualnej czy wypadków drogowych.
Model barnahus?
Wiceministra odniosła się również do zarzutów dotyczących braku zainteresowania przez rząd tworzeniem ośrodków wzorowanych na skandynawskich placówkach barnahus:
„Trwa opracowanie modelu centrów pomocy dzieciom uwzględniającego polskie uwarunkowania. Projekt realizowany jest z funduszy Komisji Europejskiej, a wykonawcą jest UNICEF i Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.”
Zwróciła też uwagę, że to właśnie jej resort ogłosił w 2024 roku pierwszy konkurs na stworzenie takich placówek – rozstrzygnięcie trwało długo, ale cztery ośrodki są w trakcie uruchamiania, a ich finansowanie do końca 2026 r. sięgnie 12 mln zł.
Na koniec Rudzińska-Bluszcz przypomniała, że pełniąc funkcję od 2023 roku, przychodziła do ministerstwa z intencją systemowych reform:
„Szczególnie zależy mi na polepszeniu sytuacji dzieci w wymiarze sprawiedliwości – użytkowników najsłabszych, zdecydowanie zbyt często dotkniętych przemocą i nie dostrzeganych przez system.”
Podsumowanie dziennikarskie:
Wiceministra Rudzińska-Bluszcz stanowczo odpiera krytykę dotyczącą Funduszu Sprawiedliwości, deklarując przejrzystość działań i konkretne daty ogłoszeń konkursów. Podkreśla konieczność rozliczenia nadużyć z poprzednich lat, ale równolegle przedstawia plan odbudowy zaufania do Funduszu i zapewnienia pomocy ofiarom. Zapowiedź 300 mln zł wsparcia w 2026 r. może być testem skuteczności tych deklaracji.